Dawkins dokładnie napisał, że wszyscy są trochę ateistami, bo np. katolik i tak nie wierzy w Zeusa, Ozyrysa, Baala i Odyna etc. ergo ogranicza się do wiary w Jedynego, a on jako ateista po prostu nie wierzy w tego jednego boga więcej.
Twój wywód teologizujący jest zapewne OK ale nie dość efektowny, żeby służyć jako mem.
Twój wywód teologizujący jest zapewne OK ale nie dość efektowny, żeby służyć jako mem.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

