Dobra, to tera moje.
Nasi bliscy krewni to lotnicy a dalsi to piechurzy, my jednak jesteśmy pływakami. Nie wiedzieć czemu mylą nas z dalszymi krewnymi, może dlatego że w odróżnieniu od bliższych krewnych nie nosimy się jak cioty, Byliśmy obiektem modłów, a nasi zmarli krewni panowali na ziemi.
Nasi bliscy krewni to lotnicy a dalsi to piechurzy, my jednak jesteśmy pływakami. Nie wiedzieć czemu mylą nas z dalszymi krewnymi, może dlatego że w odróżnieniu od bliższych krewnych nie nosimy się jak cioty, Byliśmy obiektem modłów, a nasi zmarli krewni panowali na ziemi.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

