Ja znam inną wersję [Grodecka 1988]:
Fioletowa Sahasrara nad głową, na wysokości szyszynki różowa Adźa, szara Wiszudha na wysokości tarczycy, żółta Anahata w klatce piersiowej, czerwona Manipura w okolicach pępka, pomarańczowa Sładhisthana na wysokości gonad i wielobarwna Maladhara na końcu kręgosłupa, w okolicy kości ogonowej [według .
Ale dajmy spokój obrazkom z internetu. Teraz widzę, że masz na myśli obszar klatki piersiowej. Myślałem dziś o tym trochę i mógłbyś jeśli masz ochotę, spróbować jeszcze innej techniki polegającej na masażu klatki piersiowej. Chodzi o to, by medytując, po średnio głębokim wdechu całkowicie wyłączyć mięśnie klatki piersiowej: nastąpi wtedy automatyczny, stosunkowo szybki wydech, a klatka zapadnie się głęboko, masując całą okolicę. Być może pomoże Ci to w niwelacji napięcia w tym obszarze.
Pozwolę sobie też przywołać Rutkowskiego, psychologa nie detektywa.
Każdy trening działa wtedy, kiedy jest regularny i trwa określoną ilość czasu. Medytacja w autobusie może być fajna, ale równie fajna co ćwiczenie w autobusie bicepsów. Tylko konsekwentny, systematyczny trening daje oczekiwane efekty.
Fioletowa Sahasrara nad głową, na wysokości szyszynki różowa Adźa, szara Wiszudha na wysokości tarczycy, żółta Anahata w klatce piersiowej, czerwona Manipura w okolicach pępka, pomarańczowa Sładhisthana na wysokości gonad i wielobarwna Maladhara na końcu kręgosłupa, w okolicy kości ogonowej [według .
Ale dajmy spokój obrazkom z internetu. Teraz widzę, że masz na myśli obszar klatki piersiowej. Myślałem dziś o tym trochę i mógłbyś jeśli masz ochotę, spróbować jeszcze innej techniki polegającej na masażu klatki piersiowej. Chodzi o to, by medytując, po średnio głębokim wdechu całkowicie wyłączyć mięśnie klatki piersiowej: nastąpi wtedy automatyczny, stosunkowo szybki wydech, a klatka zapadnie się głęboko, masując całą okolicę. Być może pomoże Ci to w niwelacji napięcia w tym obszarze.
Pozwolę sobie też przywołać Rutkowskiego, psychologa nie detektywa.
Każdy trening działa wtedy, kiedy jest regularny i trwa określoną ilość czasu. Medytacja w autobusie może być fajna, ale równie fajna co ćwiczenie w autobusie bicepsów. Tylko konsekwentny, systematyczny trening daje oczekiwane efekty.
ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com

