Hmm?
Postawiłeś tezę, że coś, co nazywasz homopropagandą wpływa na zachowanie, wspominając o chodzących w spódniczkach amerykanach. Jeżeli Twoja teza ma mieć znaczenie naukowe, wystarczy tylko wykazać korelację pomiędzy tymi zjawiskami a później udowodnić istnienie przyczynowości. Bez tego to stwierdzenie ma taką samą wartość co haruspicja - nie ma wartości naukowej, ale może być istotna w przypadku wiary.
Postawiłeś tezę, że coś, co nazywasz homopropagandą wpływa na zachowanie, wspominając o chodzących w spódniczkach amerykanach. Jeżeli Twoja teza ma mieć znaczenie naukowe, wystarczy tylko wykazać korelację pomiędzy tymi zjawiskami a później udowodnić istnienie przyczynowości. Bez tego to stwierdzenie ma taką samą wartość co haruspicja - nie ma wartości naukowej, ale może być istotna w przypadku wiary.
ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com

