Lamed napisał(a): Nakładają się na to trudności dnia codziennego, wykluczenie społeczne, brak środków materialnych i polityki socjalnej państwa, żebracze wynagrodzenia i szalejąca drożyzna podkręcana przez bezkarnych spekulantów. W konsekwencji następuje emigracja za chlebem czyli "ratuj się kto może". A mogą raczej tylko ludzie młodzi, silni i zdrowi a także nieliczni wysoko wykształceni.
O którym kraju mowa i o jakim okresie historii?
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3

