Tęczową stolicą Stanów jest San Francisco.
Ale masz rację. Też niedawno gościliśmy rodzinę żony z Chicago.
Trochę się baliśmy, że to jakaś frakcja maryjna ale okazało się, że spoko otwarci ludzie.
Lata przebywania w amerykańskim tyglu przyzwyczaiły ich do różnistych typów manifestujących swoją orientację seksualną czy pochodzenie etniczne.
Chociaż twierdzą, że ogólnie polonia amerykańska to oaza ciemnogrodu i trumpizmu, i każdy jako tako otwarty światopoglądowo Polak trzyma się od niej z daleka.
Ale masz rację. Też niedawno gościliśmy rodzinę żony z Chicago.
Trochę się baliśmy, że to jakaś frakcja maryjna ale okazało się, że spoko otwarci ludzie.
Lata przebywania w amerykańskim tyglu przyzwyczaiły ich do różnistych typów manifestujących swoją orientację seksualną czy pochodzenie etniczne.
Chociaż twierdzą, że ogólnie polonia amerykańska to oaza ciemnogrodu i trumpizmu, i każdy jako tako otwarty światopoglądowo Polak trzyma się od niej z daleka.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

