Jak zwykle sporo demagogi i ad personam, natomiast za LGTB&Company argumentów rzeczowych brak.
ZaKotem napisał
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem.
ARHIZ napisał
A czy ktoś to może badać? Oczywiście, że nie ma , bo... nie może być. Wystarczy przywołać przykład dr Camerona w Polsce, kiedy pod naciskiem homolobby odwoływano konferencje, utrudniano ruchy na każdym kroku, stosowano blokadę medialną. Bardzie znanym przykładem jest Regenerus, który po zaprezentował kiepskiego dla homolobby wyniku wychowania dzieci musiał się z tego pod naporem i groźbami homolobby wycofać rakiem zwalając wszystko na chwilę pomroczność jasnej. Uratował tym samym swoją karierę, która zawisła na włosku. Mamy do czynienia z nowa formą łysenkizmu w "nauce" psychologiczno-psychiatrycznej.
Pozostaje zdrowy rozsądek. Skoro wprowadza się nowe produkty marketingiem, nowe idee w społeczeństwa skutecznie propagandą, to niby dlaczego homopropaganda miałaby mieć zerowe oddziaływanie?
Jeśli w klasie pojawi się się jeden, czy drugi "czarny charakter", to prawdopodobnie zepsują on(i) kolejnych uczniów, a nie poprawią się ze względu na dobre zachowanie pozostałych. Tak to działa, rodzice to wiedzą i rozumieją. Podobnie jeśli znajdą się klasie ktosie chcący "zabawić się inaczej", szansa na zainteresowania kogoś "czymś innym" jest większa, niż tam gdzie kogoś takiego nie ma. Zwłaszcza,kiedy towarzyszy temu ogólna akceptacja i przyzwolenie. Może przykład.
W ramach LGTB jest literka też T - trans. W ramach inwigilacji środowisk uczniowskich transi jak najbardziej mogą dawać przykład gwiazdy celebrt(y)ki Conchity Wurst, znaczy obecnie Conchita Wursta. Gość ma ewidentne zaburzenia psychiczne i wydaje mu się, że jak zrobi sie na dojrzałego mężczyznę zewnętrzenie, to nim będzie, nie będzie. Jestem zdecydowanie przeciwny zachwalaniu chorób psychicznych jako normalności. Natomiast ZaKot stwierdził, że chętnie na takie działania LGTB wobec nich przystanę. Oczywiście w imię wolności, tolerancji i akceptacji. Wierzę jemu, że nie będzie wbrew transom z LGTB zaprzeczał, że bycie raz mężczyzną, raz kobietą nie jest piękne i ubogaca wewnętrznie. A ile dodatkowych wrażeń seksualnych ! Jest to sposób na wspaniałe życie.
Kółko się zamyka.
Rodica napisała
W 1972 roku dr J. Fryer wystąpił na konferencji APA (psychiatric) w peruce, maseczce, miał mikrofon zmieniajacy głos. Ogłosił, że jest zbokiem - homoseksualista, wzywał do położenia kresu dyskryminacji. Wrażenie wywarł wówczas niezłe. Później akcja propagandowa, wysyłanie listów do członków APA i jak wszyscy wiemy poprzez głosowanie został wykreślony z listy chorób. Polityka realizowana poprzez emocje, wywieranie nacisku, lecz pozbawiona naukowości. Decyzja stricte ideologiczno - polityczna.
Z braku podstaw naukowych mamy więc w ramach rewanżu 598 lub tysięczną świeżo wynalezioną chorobę psychiczną - homofobię. Zagłosują i będzie nowa choroba, nu wot demokratycznie.
ad temat
Dwa lata temu prezentował dobry link do wyznań francuskiego homoseksualisty. Pewnikiem mało komu chciało się zagłębić w psychikę homo, a szkoda mówi interesujące rzeczy.
Całość.
Dziwne? Nie, proszę tylko porównać forumowych zwolenników LGTB z ich poglądami. Zgadza się wszystko co do joty. Nie inaczej jest w szeroko pojętej polityce.
Wszystko to ma ogromne wsparcie, nawet Biedroniowi wyciągneli z sądu akta sprawy o pobicie. Protektorzy są możni i wpływowi. mamy projekt ideologiczny w którym środowiska LGTB służą za młot do rozbijania (nie tylko w Polsce) struktur społecznych, zmiany światopoglądu na komunistyczny. ( nie mylić z koślawą próbą w ZSRR)
ZaKotem napisał
Cytat:Nie widzę w powyższych przypadkach żadnego zagrożenia dla moich dzieci i wnuków i chętnie na takie działania LGTB wobec nich przystanę. Oczywiście w imię wolności, tolerancji i akceptacji.
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem.
ARHIZ napisał
Cytat:Gladiatorze, a znasz może jakieś przypadki dzieci, które pod wpływem homopropagandy zostały gejami, mimo, że były wcześniej hetero. Rozbudowane badania na ten temat z pewnością otworzyłyby niektórym oczy.
A czy ktoś to może badać? Oczywiście, że nie ma , bo... nie może być. Wystarczy przywołać przykład dr Camerona w Polsce, kiedy pod naciskiem homolobby odwoływano konferencje, utrudniano ruchy na każdym kroku, stosowano blokadę medialną. Bardzie znanym przykładem jest Regenerus, który po zaprezentował kiepskiego dla homolobby wyniku wychowania dzieci musiał się z tego pod naporem i groźbami homolobby wycofać rakiem zwalając wszystko na chwilę pomroczność jasnej. Uratował tym samym swoją karierę, która zawisła na włosku. Mamy do czynienia z nowa formą łysenkizmu w "nauce" psychologiczno-psychiatrycznej.
Pozostaje zdrowy rozsądek. Skoro wprowadza się nowe produkty marketingiem, nowe idee w społeczeństwa skutecznie propagandą, to niby dlaczego homopropaganda miałaby mieć zerowe oddziaływanie?
Jeśli w klasie pojawi się się jeden, czy drugi "czarny charakter", to prawdopodobnie zepsują on(i) kolejnych uczniów, a nie poprawią się ze względu na dobre zachowanie pozostałych. Tak to działa, rodzice to wiedzą i rozumieją. Podobnie jeśli znajdą się klasie ktosie chcący "zabawić się inaczej", szansa na zainteresowania kogoś "czymś innym" jest większa, niż tam gdzie kogoś takiego nie ma. Zwłaszcza,kiedy towarzyszy temu ogólna akceptacja i przyzwolenie. Może przykład.
W ramach LGTB jest literka też T - trans. W ramach inwigilacji środowisk uczniowskich transi jak najbardziej mogą dawać przykład gwiazdy celebrt(y)ki Conchity Wurst, znaczy obecnie Conchita Wursta. Gość ma ewidentne zaburzenia psychiczne i wydaje mu się, że jak zrobi sie na dojrzałego mężczyznę zewnętrzenie, to nim będzie, nie będzie. Jestem zdecydowanie przeciwny zachwalaniu chorób psychicznych jako normalności. Natomiast ZaKot stwierdził, że chętnie na takie działania LGTB wobec nich przystanę. Oczywiście w imię wolności, tolerancji i akceptacji. Wierzę jemu, że nie będzie wbrew transom z LGTB zaprzeczał, że bycie raz mężczyzną, raz kobietą nie jest piękne i ubogaca wewnętrznie. A ile dodatkowych wrażeń seksualnych ! Jest to sposób na wspaniałe życie.
Kółko się zamyka.
Rodica napisała
Cytat: Do tej pory nie udowodniliście biologicznego pochodzenia homoseksualizmu, istnienia rzekomej orientacji seksualnej ale aktywnie promujecie tego typu ideologię, która nie ma oparcia w badaniach naukowych. Co wiecej, oczekujecie, że społeczeństwo ją zaakceptuje bez naukowej weryfikacji a ķiedy nie chce jej zaaprobować macie wielkie pretensje.
W 1972 roku dr J. Fryer wystąpił na konferencji APA (psychiatric) w peruce, maseczce, miał mikrofon zmieniajacy głos. Ogłosił, że jest zbokiem - homoseksualista, wzywał do położenia kresu dyskryminacji. Wrażenie wywarł wówczas niezłe. Później akcja propagandowa, wysyłanie listów do członków APA i jak wszyscy wiemy poprzez głosowanie został wykreślony z listy chorób. Polityka realizowana poprzez emocje, wywieranie nacisku, lecz pozbawiona naukowości. Decyzja stricte ideologiczno - polityczna.
Z braku podstaw naukowych mamy więc w ramach rewanżu 598 lub tysięczną świeżo wynalezioną chorobę psychiczną - homofobię. Zagłosują i będzie nowa choroba, nu wot demokratycznie.
ad temat
Dwa lata temu prezentował dobry link do wyznań francuskiego homoseksualisty. Pewnikiem mało komu chciało się zagłębić w psychikę homo, a szkoda mówi interesujące rzeczy.
Cytat:- Tak, ale są parady gejowskie. Dla wielu ludzi homoseksualista to „zboczeniec”, który w dodatku profanuje symbole religijne.
To prawda. Taki obraz zachowuje się w zbiorowej wyobraźni. Ale z drugiej strony ludzie coraz lepiej rozumieją, że jest on jednak odosobniony i nietypowy dla przeciętnej osoby. Ci, którzy w ten sposób manifestują swój homoseksualizm, np. drag queens, Siostry Nieustającego Odpuszczenia[7] czy goście z nagim torsem, są absolutnym marginesem. W paradach „dumy gejowskiej” wcale nie uczestniczy wiele osób homoseksualnych, bo większość z nich nie chce identyfikować się z „widzialnymi homo”. Uczestnikami parad są przede wszystkim osoby „hetero”. W czasach, gdy uczyłem w liceum i chodziłem na takie marsze, widywałem tam wielu swoich uczniów, którzy na pewno nie byli homoseksualni. Opinii publicznej najtrudniej jest pojąć to, że społeczność homoseksualną stworzyli ludzie, uważający się za heteroseksualnych po to, żeby ukryć swoje lęki, rozwody, cudzołóstwa, rozwiązłość, pogardę do Kościoła. Według mnie homoseksualny aktywizm jest skutkiem działań tych, którzy chcą wyrównać swoje rachunki z małżeństwem, z różnicą Stwórca-stworzenie, a także z relacją mężczyzna-kobieta, jakiej pragnie Kościół. Lobby LGBT jest lobby heteroseksualnym. To lobby hetero gay-friendly.
Całość.
Dziwne? Nie, proszę tylko porównać forumowych zwolenników LGTB z ich poglądami. Zgadza się wszystko co do joty. Nie inaczej jest w szeroko pojętej polityce.
Wszystko to ma ogromne wsparcie, nawet Biedroniowi wyciągneli z sądu akta sprawy o pobicie. Protektorzy są możni i wpływowi. mamy projekt ideologiczny w którym środowiska LGTB służą za młot do rozbijania (nie tylko w Polsce) struktur społecznych, zmiany światopoglądu na komunistyczny. ( nie mylić z koślawą próbą w ZSRR)

