Stoik napisał(a): Widmo krąży po Europie (i jej odnogach) - widmo sfrustrowanych prawiczków obwiniających za swe niepowodzenia wszystkich tylko nie siebie. A przynajmniej takie wrażenie można odnieść czytając politpoprawne definicje słówka "incel".
A jak brzmi, jeżeli wolno zapytać, antypoprawna i jedynie słuszna definicja tego słówka? Złamas?
Cytat:W rzeczywistości są to rzecz jasna chłopcy (i tylko oni, bo samica
Uważny czytelnik zauważył, że dla społeczności inceli użyto sympatycznego z zasady zwrotu "chłopcy". Natomiast dla płci przeciwnej nie użyto nawet nieco dwuznacznego, ale zasadniczo symetrycznego słowa "dziewczynki". Natomiast pozytywnie należy zauważyć, że autor tekstu nie użył bardziej popularnego zwrotu "suki", dobre i to.
Cytat:bo samica jak zechce może się rozmnożyć zawsze - podstawy biologii),
Jak widać, na podstawach incelskiej biologii nie uczono ani o menopauzie, ani o cyklu kobiecym. Po prostu o kobiet jedynym problemem jest nasienie, mniejsza źródło.
Cytat:chłopcy (...) którym na loterii genowej się nie poszczęściło;
To chyba jakaś nowoczesna odmiana rasizmu, jeżeli cechy psychiczne (złamactwo, frustranctwo, braki empatii czy socjalizacji) uzasadnia się różnicami genetycznymi. Coś w stylu dowcipu: "Jak mój dziadek był bezpłodny i mój ojciec był bezpłodny to ja też jestem bezpłodny".
Cytat:płeć przeciwna podchodziła do nich jak pies do jeża i teraz sobie odreagowują kozaczeniem w necie.
No, kozaczeniem. To znaczy poza tym nic nie robią, a plotki powiązujące con. dwa amoki z tą społecznością to typowa lewacka politpoprawna propaganda.
Cytat:Czasem w świecie (najczęściej z bronią w ręku).
Przepraszam bardzo, ale nazywanie zabijania ludzi "kozaczeniem" jest obrzydliwe.
Cytat:Ich predykament może stanowić ciekawy punkt wyjścia do rozważań o post-1968 Zachodzie.
Mógłby być, gdyby uznać Twój post za prowokację skonstruowaną specjalnie tak, żeby sprawiał wrażenie pro-incelskiego. Niestety, bardziej prawdopodobna jest teza, że mamy do czynienia z postem członka / aspiranta / sympatyzanta.
Cytat:Rewolucja seksualna była równie lewacka co zamach Pavelića na Aleksandra I, czyli wcale.
"Lewactwo" to znaczeniowo pusta etykietka, którą stosuje się tylko z braku lepszej określeń. Dwóch losowo wybranych ludzi będzie rozumiało dwie różne rzeczy. Więc to, czy rew-sex była lewacka czy prawacka jest znaczeniowo puste.
Cytat:Po latach okazało się, że to przeszczepiona na grunt kulturowy logika kapitalizmu, wraz z jego swoistymi mitami pokroju teorii skapywania.
Logika kapitalizmu jest liberalna. Niektórzy uważają, że liberalizm jest prawicowy, dla innych będzie lewicowy, etykietka tylko nieco lepsza od tych dwóch.
Cytat:Tam sama tylko obecność bogaczy miała w magiczny sposób podnosić stopę życiową dla każdego, tu: "wolna miłość" zastąpić purytanizm żeby każdy sobie pociupał.
A w purytanizmie nie ciupciano?
Dzieci rodziły się z kapusty? Czy bocian przynosił?
No i czy w purytanizmie nie było mężczyzn, którzy przegrywali w "wyścigu samców"? Czy jak określić tę konkurencję o rozprzestrzenianie własnych genów?
Cytat:Wyszło nieco inaczej, tzn. rozwarstwienie społeczne w obu tych kwestiach rośnie.
Masz na myśli coś w stylu, że 1% facetów ciupcia 99% kobiet? Bo taki mit krąży w kwestii rozwarstwienia i własności.
Cytat:Ludzie dostają jakiegoś ataku wścieklizny na sam widok i dźwięk pojęcia "hipergamia", więc może nie będę go tu rozwijał. Dla chętnych gugiel.
Dla niechętnych - kopen w dupen.
Cytat:Nikły sukces reprodukcyjny mężczyzn jest naturalny, tyle że w naturze taki samiec β pewnie i tak prędzej czy później ginął na polowaniu albo z głodu, nie musząc przez kilkadziesiąt lat słuchać słowotoku idiotów sugerujących wprost, że związki i intymność da się zastąpić jakimś hobby.
Taki samiec zawsze mógł z sąsiedniej wioski uprowadzić samicę i zmusić do rodzenia własnych dzieci. Także Biblia jest pełna opisów wypraw samców po samice, antropologia dodaje tu swoje. W ostateczności samiec mógł zgwałcić na miejscu, co wprawdzie nie zapewniało mu "własności" do dzieci, ale zwiększało prawdopodobieństwo pozostawienia genów u sąsiadów.
Cytat:A nawet jeśli nie, to i tak zasługujesz na samotność za swoją mizoginię, przegrańcu.
Zasługują tylko ci, co przestali się starać, preferując ideologię "Jestem jaki jestem i to świat ma się do mnie dostosować". Cała reszta albo pracuje nad sobą, albo przestaje szukać "samiec". Gdyż, nie oszukujmy się, większość porażek tych złamasów wynika z tego, że sami szukają dziewczyny oceniając ją po wyglądzie według skali 10-punktowej. Dla których samica to Ass-Tits-Face, niekoniecznie w tej kolejności.
Cytat:"Nie można być cywilizowanym na dwa sposoby" - głosił Koneczny. Nie wiem czy to prawda, ale z pewnością nie można być cywilizowanym i barbarzyńcą jednocześnie, bo kończy się to katastrofą, której zalążki już widzimy.
Co ten Koneczny taki modny się robi. Już jakiś czas temu t.p. zasypywała mnie jakimiś teoryjkami tego pseudo-historyka.
______________
Cytat:Zachowanie, ubiór, skóra, włosy, zęby, tłuszcz i mięśnie to nadbudowa, bazą jest kościec. Także ktoś otyły, wychudzony albo niewidzący się z psychiatrą/dentystą/dermatologiem/fryzjerem od dekady może nad sobą popracować - poza tym w grę wchodzą tylko operacje plastyczne, a i nie zawsze (wzrost!). Niższego szczebla od incveli nie ma. "Sex-workerzy" nie zastępują obustronnej miłości, sublimację przemilczę, a ostatnie to ultimatum.
No nie, bo dziewczyny / kobiety / samice (niepotrzebne skreślić) absolutnie nic nie robią ze swoim wyglądem, nie wydają pierdyliona dolców na diety, fryzjery czy silikonowe wkładki w różnych częściach ciała. A potem taki złamas płci męskiej narzeka, że jego brzuch piwny to przez kościec, a godzinka tygodniowo na siłowni to ponad siły.
I to byłoby tylko żałosne, gdyby nie to wspomniane "kozaczenie" różnych im-be-cylów, czy werbalne, czy, jak opisałeś, z bronią w ręku.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

