Stoik napisał(a): Tam, gdzie jest napisane, że dobiera sobie absztyfikantów. Samo posiadanie opcji, choćby tak poślednich, że współczynnik odrzuceń = 100%, czyni z ewentualnych zawsze dziewic osoby trwające w celibacie dobrowolnym.Ależ prawie każdy celibat jest dobrowolny. Męski także. W końcu skorzystanie z usług prostytutki, jakie by nie było poślednie, też jest opcją. Niedobrowolny celibat realnie dotyczy tylko jednej grupy - niezdolnych fizycznie, czyli sparaliżowanych inwalidów, impotentów i podobnych. Natomiast nie dotyczy złamanych ciulików, bełkoczących po internetach, że chcieliby sobie ciupciać wagonami najlepsze laski jak Rocco Sicfredi, ale się nie da, bo jakieś alfy zmonopolizowały ciupcianie wagonami najlepszych lasek jak Rocco Sicredi. To nie są żadne ofiary niedobrowolnego celibatu tylko zwykłe, żałosne zjebixy ze śmietnika.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

