Christoff napisał(a): Zauważyłem, że któryś już raz przywiązujesz przesadną wagę do wyglądu.Jeśli się nic nie wie o psychologii ewolucyjnej to owszem, można odnieść takie wrażenie. Kto inny mógłby stwierdzić, że przywiązuję zbyt lekką.
Christoff napisał(a): Nigdy nie otrzymałem od żadnej kobiety "nieodpłatnej propozycji współżycia", a mam dwoje dzieci. To nie tak się załatwia. Po prostu w pewnym momencie idzie się do łóżka.Dobrze, że dodałeś ostatnie zdanie po edycji, bo ktoś mógłby se pomyśleć, że te dzieci to z gwałtu.
Ale nie chodziło mi bynajmniej tylko o propozycje werbalne (ani wychodzące ze strony niewiast bez starań).Christoff napisał(a): Jakie?Powszechny slut-shaming, zależność ekonomiczna kobiet od mężczyzn albo oba.
ZaKotem napisał(a): Praktycznie wszyscy moi znajomi żyją w związkach monogamicznych, niezależnie od wiary czy niewiary.Fasadowo. Stawiam dolary przeciw orzechom, że wszystkie twoje znajome akceptują rozdział partnerów na seksualnych i romantycznych, przy czym tych pierwszych miały więcej niż drugich.
ZaKotem napisał(a): A co skłoniłyby cię do stwierdzenia, że jest inaczej?Dane statystyczne z renomowanych think-tanków albo czasopism naukowych.

