Stoik napisał(a): Brałeś pod uwagę ewentualność, że to nie "ideologia", tylko weryfikowalna rzeczywistość?Co z tego, skoro weryfikacja jest negatywna? Z moich szkolnych znajomych samotni jesteśmy ja i jeden mój kumpel, a i obaj byliśmy w związkach. Co ciekawe całkiem nieźle od ogólniaka radził sobie gość, który pochodził z dość biednej rodziny, miał 1,60 m wzrostu, był rudy i pryszczaty i nosił ksywkę "głupi" bo przez leki odczulające był na permanentnym haju. Oczywiście istnieją środowiska, gdzie blachary tabunami sypiają z kwadratową szczęką, czy wypchanym portfelem, ale za takim towarzystwem trzeba się nachodzić. Co w sumie dużo tłumaczy - incvele jako że postrzegają świat w kategoriach pornusa takich środowisk zapewne szukają i w takich się obracają, ale w takim wypadku sami są winni tych niepowodzeń.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

