MCich napisał(a): Nie ważne czy to co mówię to prawda, tylko, że JA to mówię to jest to niewłaściwe.
I tutaj dotknąłeś sedna.
Rasowy dobry wujkek nie wypowiada się w tym temacie po prostu jako człowiek dociekający prawdy, tylko jako mężczyzna (wsocjalizowany w swoją genderową rolę). Podczas gdy Ty i Stoik macie zamiar spojrzeć prawdzie w oczy, choćby miała być bolesna czy to dla inceli, mężczyzn, kobiet etc., tak oni cały czas grają. Odpowiadają tak jak powinien odpowiedzieć mężczyzna. I najprawdopodobniej nawet nie są tego świadomi, bo "męskość" została im wszczepiona, zanim zaczęli myśleć refleksyjnie o świecie.
