Iselin napisał(a): No cóż. Jeśli ktoś szuka miłości/przyjaźni, a gada tylko o seksie, to może mieć problem.Miłości oraz seksu, co jest zresztą integralne w zażyłych relacjach dwójki niespokrewnionych, dorosłych ludzi, czyż nie? A przyjaźnią zwróciłaś moją uwagę na zjawisko friendzone. Od mimceli naczytałem się o tym opowiadań co nie miara. Skoro więc były kobiety, które chciały z nimi przebywać, ale nie wejść w związek, to chyba nie toksyczny charakter, jak to się usilnie próbuje wmówić, w tym przeszkodził?

zefciu napisał(a): ...To, że Ty nie potrafisz dyskutować bez obrażania matek interlokutorów...Jestem zawiedziony, że jednak udało się komuś nie pojąć tak prostego zabiegu. Choć nie zaskoczony (na wypadek brnięcia w temat miałem już przygotowane pytanie, czy po obsłużeniu klienta myje zęby).

