Cytat:Warto zauważyć, ze gdyby takie same wymogi stawiał kobietom przeciętny mężczyzna, to większość mężczyzn pozostawałaby w dozgonnym celibacie.
Kobieta bowiem ma prawo być niedowartościowana i w ogóle "niedo-", czytaj: brać garściami od mężczyzny, świecić światłem od niego odbitym, wzrastać w jego pewności siebie, sile, inteligencji (ogólnie: wyższości), natomiast facet, żeby się nadawał do związku musi być kompletny, nie moze mieć żadych braków, które ew. mogłaby wypełnić jego dowartościowana partnerka, nie moze oczekiwac, ze to ona będzie tym słońcem, a on księżycem, że to ona go zasili energią życiową, że przy niej będzie mógł rozkwitać.
Prawda?
Nie, nieprawda. Nie wiem, skąd masz takie informacje/ pogląd na świat. To co pisałam tyczy się obu płci, w obie strony. Osoba dojrzała wybiera osobę dojrzałą. Nieważne, czy wybierającą jest kobieta czy mężczyzna wybierającym.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.

