Stoik napisał(a): Jakże wielkie musiało być więc rozczarowanie po zauważeniu, że teraz nie tylko żadnej oryginalnej myśli tu nie uświadczysz, a jedynie podręcznikowe komunały. Z naciskiem na przymiotnik. Podobieństwo fraz między forami, a nawet językami jest niesamowite, coś jakby szkalowanie płci pięknej w makijażu wydobywało z najgłębszych pokładów podświadomości wcześniej zapisany program.Trzeba było przynieść coś więcej niż biadolenie, garść luźnych uwag, niepowiązanych statystyk, które trzeba czytać przez gogle incela, żeby wyciągnąć z nich to, co chcesz (cokolwiek to jest).
Stoik napisał(a): Poza tym (przede wszystkim), łatka by została nawet po skasowaniu wątku. Jest jedną rzeczą skompromitować się w - nie wiem - kłótni o istnieniu dowodu na 1+1=2, a czymś zupełnie innym pokazać, że księżniczki cię nie chcą. Wartość faceta jest wprost proporcjonalna do powodzenia, a ja się przyznałem do bycia kurwą na forum dziewic konsekrowanych. Mógłbym w 2020 założyć temat o szachach, a każdy pamiętający ten czułby się przy mnie jak Magnus Carlsen we własnej osobie, z tego tylko tytułu, że raz na miesiąc posuwa kłodę przy zgaszonym świetle.Z tym trzeba iść do specjalisty, a nie chwalić się na forum. Mylisz się dwojako:
1) Większości osób nie obchodzisz na tyle, by miały tak skomplikowane myśli na twój temat.
2) Większość ludzi nie jest tak pojebana, by w ogóle myśleć takimi kategoriami i w ten sposób się dowartościowywać.
Przerażające
Stoik napisał(a): Twoim (i nie tylko) modus operandi jest wziąć najbardziej dosłowną, nieprzychylną interpretację moich słów jaką można sobie wyobrazić we wszystkich światach możliwych i po tym uogólnieniu stepować na grobie (szkoda, że pustym). No i oczywiście zarzucić 9 haków zapytania poprzedzonych pytaniami retorycznymi, tendencyjnymi i trywialnymi.Moim modus operandi jest zmuszanie dyskutanta, by w końcu wypowiedział coś konkretnego i przedstawił argument. Fakt, że wolisz grać ofiarę i zachowywać się jak opryskliwy gówniarz, zamiast wyłożyć karty (które podobno masz) na stół, mówi samo za siebie.
Stoik napisał(a): "Naprawdę uważasz, że dla samotnych kobiet (albo lepiej - matek) po 30 it's all rainbow and sunshines?" - A wuj cię obchodzi co ja uważam. Odpowiem "tak" - źle, bo ich życie to 10 krąg piekielny. Nie wierzysz? MAM ZNAJOMĄ... Odpowiem "nie" - źle, bo sobie przeczę.Masz rację, wuj mnie to obchodzi. Byłem ciekawy co masz. Gówno masz, i teraz przynajmniej to wiadomo.
Stoik napisał(a): "I co z tą naturą kobiet?" - Nie lubię się powtarzać.Nie masz się powtarzać, sformułuj o co ci chodzi dokładnie, bez memów, jutubek i gry w skojarzenia.
Stoik napisał(a): "Napiszesz coś konkretnego?" - Niczym "napiszesz jeszcze coś mądrego?", implikacja, że do tej pory nie napisałem.Czyli nie.
Stoik napisał(a): "Do dupy analogia." - Do dupy analogii szukaj w swoich zbiorach wielokrotności piątki. Jest taki szkopuł: one są stacjonarne, a zamożność i "sukces ewolucyjny" w prawdziwym świecie dynamiczne. Ci na górze mają hossę dzięki bessie tych na dole.Po pierwsze - gówno prawda.
Po drugie - wskazałeś na rozwarstwienie jako przyczynę (jedną z?) incelstwa. Moje przykłady ilustrują, że samo rozwarstwienie jeszcze nic nie daje, bo można równo klepać biedę, a także mogą być ludzie bogaci, super bogaci i mega bogaci. Zamiast uzupełnić argument lub przyznać niekompletność, to rzucasz kupą i udajesz ofiarę. GFO.
Stoik napisał(a): "Jakby kobiety nie zaniżały liczby partnerów seksualnych, to inceli byłoby mniej?" - Jakby kobiety miały niższą liczbę, to inceli byłoby mniej.Bo? Nie argumentujesz, bo sądzisz, że to oczywiste? Bo jesteś zbyt leniwy? Czy po prostu tu się argument kończy?
Stoik napisał(a): "(a i to było w specyficznym środowisku, które pozwala ocenić tylko powierzchowność)," - OKCupid pozwala ocenić dużo więcej. A nawet gdyby nie, to inne walory bez tej powierzchowności i tak nie mają mocy.I tu jest ten moment, w którym powinny pojawić się jakieś "twarde dane", którymi się chwalisz. Naprawdę, trzeba wyduszać z ciebie argumenty w twoim własnym wątku?
Stoik napisał(a): "A źródeł nie ma i nie będzie." - Źródeł w liczbie mnogiej? Z pewnością. I tak było za dużo. Ale żeby postawić kropkę nad i: http://www.iqcomparisonsite.com/sexdifferences.aspxNo i co z tego wyciągasz? Przejrzałeś w ogóle link, czy skopiowałeś go z forum incelskiego, gdzie ci napisali, że to dowodzi, że "miażdżąca większość [kobiet] jest od mężczyzn głupsza"? 2,6 punkta IQ różnicy w średniej przy odchyleniach wynoszących 14, lol. Kończ waść i wstydu sobie oszczędź.
Już mam przed oczyma ten wrestling: "100ik, parówo, dzie tam pisze, że wszystkie kobiety są ociężałe umysłowo z racji pci? Kolejny chochoł incela."
Stoik napisał(a): Trafna puenta.To już jest autosadyzm i masochizm w jednym.

