Hans Żydenstein napisał(a): Nie widzę sensu w poruszaniu wszystkich kontrowersyjnych tematów na pierwszej randce czy przed tą randką.
Od ciebie i osoby z którą rozmawiasz zależy to co będzie tematem kontrowersyjnym. Dla niektórych niewiara i religia może być takim tematem. Z niektórymi da się o tym pogadać swobodnie i bez spiny.
Hans Żydenstein napisał(a): Ja na codzień w ogóle nie myślę o swoim ateizmie, więc nie mam nawet potrzeby, żeby poruszać taki temat.
Ja też.
Hans Żydenstein napisał(a): Jeżeli dziewczyna zapyta, to wtedy jej odpowiadam zgodnie z prawdą, ale jeszcze mi się zdarzyło, żeby na pierwszych spotkaniach dziewczyny pytały o wyznanie.
Mnie pytały ale to dlatego, że wyczytały info na moim profilu i były ciekawe o co dokładnie chodzi. W sumie na sympatii jest rubryka "wyznanie" i każda osoba ma tam coś wpisane. Ja chyba miałem napisane "brak".
Hans Żydenstein napisał(a): Poruszając taki temat dajesz też znać, że on jest dla Ciebie bardzo istotny.
Masz w pewnym sensie rację. Jest dla mnie istotne to czy dziewczyna ma poważny stosunek do religii i jej przykazań. Nie mógłbym się związać z prawdziwą katoliczką dla której np. seks przed ślubem i antykoncepcja to zło. Albo z taką, która próbowałaby mnie ewangelizować. Sam zaś nigdy nie ateizowałem moich dziewczyn. Ale zauważyłem, że wszystkie z czasem same z siebie się "laicyzowały". Moja nieślubna też. Jeszcze parę lat temu chciała, żebym towarzyszył jej w chodzeniu do kościoła (nawet jest tu na forum mój temat "bliżej katolicyzmu") - obecnie już tam w ogóle nie chodzi i nie widzi nic złego w posiadaniu ze mną dziecka i nieposiadaniu ślubu religijnego. Kiedyś sobie tylko cywilny strzelimy, żeby uregulować kwestie prawne.
Hans Żydenstein napisał(a): Ojczymem jest być ciężej - statystycznie rzecz biorąc. Wiadomo, że jest pełno sytuacji, też już poruszałem kwestie tego, że dużo zależy od tego ile lat ma dziecko, którym opiekuje się ojczym.
Tutaj na przykład masz badania, które wykazały, że ojczym ma szczególnie ciężko z dziećmi, które są w okresie dojrzewania, lub przed dojrzewaniem. Dzieci w tym wieku częściej odrzucają przybranych ojców.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4617669/
Ok, z wynikami badań nie będę polemizował.
Hans Żydenstein napisał(a): Nie chodziło mi o sam aspekt finansowy, moje wcześniejsze wypowiedzi też mają znaczenie. Angażuje się też swój czas, energię, uczucia itd.
No i to jest piękne. Oczywiście jest wpisane w to ryzyko. Ale bez czynnika ryzyka nikt z niczego nie miałby satysfakcji i radości. Po to są trudy aby je pokonywać. Tak mi się przynajmniej wydaje na podstawie mojego doświadczenia.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

