Japończycy produkują sobie swoim przemysłem takim, owakim całą gamę substytutów, które w przedbiegach pokonują ewentualnych partnerów z realu. Korzystać z nich to nie wstyd, bo Japonia jest przecież ostatnim pogańskim imperium tej planety. Kto wie, gdyby kuszono nas piękniej, słano kobiety różowe, płaskie jak opłatek... lecz piekło było wtedy jakie. Prawdziwe kobiety są tłuste i śmierdzą (autentyk prosto z Archipelagu).
A czy incele okcydentalni (swoją drogą, jak to brzmi po polsku - że żyje w celi?) korzystają z jakichś substytutów, czy raczej z miną ponurą ponurzają się w inicjatywach typu No Fap Community? Ja tu widzę fundamentalną sprzeczność i brak zrozumienia obcej kultury.
Przy okazji chciałem poinformować znaLezczyni, że nie rasizm+mizoginia, tylko tak jest na świecie, który nie kończy się na the Sceptred Isle. Dlatego poleciał plus dla Cichego. O gustach się nie dyskutuje, fakty się respektuje, a do posłańców się nie strzela.
A czy incele okcydentalni (swoją drogą, jak to brzmi po polsku - że żyje w celi?) korzystają z jakichś substytutów, czy raczej z miną ponurą ponurzają się w inicjatywach typu No Fap Community? Ja tu widzę fundamentalną sprzeczność i brak zrozumienia obcej kultury.
Przy okazji chciałem poinformować znaLezczyni, że nie rasizm+mizoginia, tylko tak jest na świecie, który nie kończy się na the Sceptred Isle. Dlatego poleciał plus dla Cichego. O gustach się nie dyskutuje, fakty się respektuje, a do posłańców się nie strzela.
