kmat napisał(a): No fajno, tylko z tego wynika, że towarzystwo na tych portalach zawsze było specyficzne - nadreprezentacja ludzi z parciem na szybkie numerki oraz z parciem na związek. Jako że obie grupy były niezbyt kompatybilne, doszło do specjalizacji na dwa typy portali, jednak żadna z tych subpopulacji szczególnie reprezentatywna nie jest.
Nadal bym się spierał. W społeczeństwie, w którym ludzie się (mał-)żenią przed 20 rokiem życia, czasem po pierwszej wpadce, to owszem. W społeczeństwie, w którym stałe związki są odkładane w czasie, bo wykształcenie, bo zawód, bo kariera, ilość singli "z parciem" przestaje być czymś specyficznym, wyjątkowym.
Cytat:Może zapomniałem wspomnieć, że ona długo szukała znajomości przez internet właśnie. I była ciężko rozczarowana, jakie "specyficzne" typy tam krążą. A jak już przestała szukać to przypadkowo te otwarte drzwi znalazła, bo jej lekarz kurację przepisał.bert04 napisał(a): I, żeby było śmieszniej, także w moim kręgu znajomych jedna osoba szukała luźnej znajomości, takiej "przyjaźni z seksem". I znalazła ją... ale w realu. Klasycznie, uzdrowisko.Wiadomo.. Ciechocinek.. Tu chyba jakieś otwarte drzwi wyważasz
Cytat:Niekoniecznie. Noch ein mal - rozmiar może być dużo mniej istotny od sposobu ekspozycji. U jakiegoś szympansa reakcja samca będzie pewnie liniowo zależna od stopnia obrzmienia genitaliów samicy w czasie owulacji. U ludzi to już tak prosto nie działa, rozmiar cyca znaczy mniej, niż to, czy cyc jest zapakowany w bluzkę z dekoltem do pępka, wyciągnięty sweter, garsonkę, czy czarny podkoszulek z pentagramem.
U ludzi działa też takie trudne do zdefiniowania coś, jak charyzmat. Pamiętam jak uderzyła mnie kiedyś różnica, ta sama kobieta na zdjęciu, raz w związku, raz po rozwodzie. Fizycznie różnice niewielkie, trochę inna fryzura ale uśmiech i, powiedzmy, waga podobna, może na drugim nawet nieco więcej. Ale na tym pierwszym zdjęciu to była taka "szara" kobieta, lalka bardziej. A na drugim nawet na zdjęciu widać było takie wewnętrzne piękno, spokój, szczęście. Charyzmat, jednym słowem.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!


