pilaster napisał(a): No a kto? Tylko wtedy jeszcze nie zajmowali się klimatem, tylko skażeniem, promieniowaniem, dziurą ozonową, etc..
Skoro nie zajmowali się klimatem, to nie byli klimatystami, proste. Można ich wszystkich wrzucić do większego wora "ekologistów". No ale skoro ci kiedyś zajmowali się jednym, a teraz drugim, oznacza to, że "ekologizm" jest dynamiczny i może działać na różne sposoby. A skoro na różne, to także na szkodliwe i pożyteczne.
Cytat:Analiza Bieżącej wartości netto NPV (Net Present Value), opiera się o obserwacje, że wartość pieniądza zmienia się w czasie. Zjawisko to nie ma nic wspólnego z inflacją, która jest czymś zupełnie innym - zmianą podaży pieniądza. Każdy, kto ma otrzymać 100 zł wolałby je otrzymać dzisiaj, niż jutro, a tym bardziej pojutrze. Każdy kto ma 100 zł zapłacić - odwrotnie, wolałby zapłacić jak najpóźniej. Dziecko w przedszkolu chce dostać cukierek natychmiast, i woli to, zamiast dwóch cukierków jutro. Dopiero przy stu cukierkach jutro (sprawdzone empirycznie) widać pewne zawahanie.
Różnicę pomiędzy dziś a jutro określa tzw. stopa dyskonta. Zmiana wartości pieniądza w czasie przebiega według modelu:
dP/dt = -r*P => P=e^(-r*t)
Minus bo wartość maleje w czasie. Stopa dyskonta - r
Wartość NPV to wartość wszystkich przepływów finansowych w danym biznesie (tzw. cashflow CF), zarówno dodatnich (przychodów), jak i ujemnych (wydatków), sprowadzonych do dzisiejszej wartości pieniądza, czyli zdyskontowanych.
NPV = A0+A1*e^(-r)+A2*e^(-2*r)+A3*e^(-3*r)...
NPV oblicza się dla jakiegoś z góry założonego okresu, np 5 lat, albo 10, etc..
W szczególności w ten sposób można obliczyć wartość kapitałową (tzw wartość rezydualną Resident Value RV) jakiejś inwestycji, np nieruchomości. Jeżeli budynek przynosi średnio a zysku rocznie (CF = a), to jego wartość jest równa wartości NPV dla nieskończonego czasu. Czyli całce od zera do nieskończoności z
a*e^(-r*t) po czasie t
Całka ta równa się właśnie RV = a/r
Ta sama inwestycja (np nieruchomość) może mieć różną wartość dla różnych podmiotów, bo chociaż Cash flow, wartość a, jest dla wszystkich taka sama, to jednak mają one różne stopy dyskonta r.
Ludzie bogaci mają generalnie niższe r (dlatego właśnie są bogaci, bo potrafią oszczędzać - myślą o przyszłości) i dlatego dobra kapitałowe (również środowisko) mają dla nich wyższą wartość.
No dobra, to mniej więcej rozumiem. I dlatego zrozumiałe jest, że bogaci chętniej inwestują w środowisko, niż biedni. No ale dlatego właśnie przecież od biedaka wymaga się inwestycji minimalnej (np. segregowania śmieci) a inwestycje, które byłyby dla niego rozrzutnością (np. wymiana pieca opalanego gumiokami na gaz czy centralne ogrzewanie) może finansować państwo, czyli de facto bogaci płacą ze swoich podatków za biednych. W rozwiniętych państwach bogaci popierają taki "socjalizm", bo jest on właśnie inwestycją w dobro kapitałowe.
Cytat:Poniekąd. Ale obniżenie r jest warunkiem koniecznym wyjścia z biedy, choć oczywiście niewystarczającym. Często zdarza się, ze ludzie o wysokim r, nawet jak np trafią szóstkę w lotto, to potrafią w ciągu dosłownie 2-3 lat, całą wielomilionową wygraną doszczętnie przeputać.
No tak, bo nie mają przyzwyczajenia do oszczędzania i inwestowania, bo przedtem wydawali na bieżąco wszystko, co mieli.
Cytat:Komuniści też nauczali. I jakoś, cour de balance, nie działało. Ciekawe dlaczego?
Może dlatego, że to myśmy mieli dzisiaj ponosić wyrzeczenia, po to, aby oni już teraz mieli tą świetlaną przyszłość?
No, chyba dlatego właśnie. A ilu klimatystów tak mówi? W każdej ideologii są radykałowie, natomiast nie jest dobrym pomysłem
oddawanie jakiejś popularnej ideologii radykałom poprzez całkowite odcięcie się od niej. Na zachód od ZSRR nie powstał żaden komunizm, bo umiarkowani socjaldemokraci, zasadniczo posługujący się podobnym językiem, przejęli elektorat robotniczy, a komuniści pozostali na lodzie. W Rosji zwalczano wszystkich jako Jedno Zło, więc Jedno Zło w końcu przeszło pod sztandary bolszewików. Szczęśliwie w UE nikt klimatystów nie zwalcza tak gorliwie, jak pilaster, ale gdyby tak było, to doprowadziłoby tylko do tego, że wśród klimatystów
naprawdę zaczęłyby być większościowe postulaty depopulacji, dekapitalizacji i pewnie dekapitacji.
Cytat:Doprawdy? Raczej zachodzi konwergencja. W podobnych warunkach wykształca się podobna kultura. Kultura średniowiecznej Japonii i średniowiecznej Europy była zadziwiająco podobna, mimo braku jakichkolwiek wzajemnych kontaktów.
Ale np. Romowie wciąż żyją nieco inaczej niż większość Polaków, mimo że od lat 60 zostali przymusowo osadzeni w identycznych warunkach ekonomicznych. W USA inaczej żyje się w dzielnicy białej i czarnej, chociaż segregacja została zniesiona dawno temu i obowiązują te same prawa lokalne. Kultura wykazuje się pewną bezwładnością, i chociaż w końcu ewoluuje dostosowując się do obiektywnych warunków, to taki proces trwa wiele pokoleń, a pewne czysto "humanistyczne" właściwości mogą ten proces przyspieszyć lub spowolnić.
Cytat:Owszem, ale nie mamy do czynienia z tym przypadkiem. My mamy przestać się rozmnażać i dać się zamknąć w barakach za drutami, ubierać się w pasiaki i jeść zupę z brukwi, po to, aby oni mogli sobie opływać w luksusy. Taki exeter przyznaje to przecież jawnie i bez żadnego obcyndalania się.
Nawet exeter o barakach i pasiakach nie wspominał, to już tylko wniosek pilastra. A jako że exeter pierdzieli bez sensu, pilaster może sobie z jego pierdzielenia dowolne wnioski wyciągać na zasadzie
ex contradictione sequitur quodlibet.
Cytat:Nie. Dla PIS podstawowym i jedynym celem politycznym jest właśnie narodowosocjalistyczne państwo. A muzułmanie, LGBT, pedofilia, czy ocieplenie to tylko jedne z wielu narzedzi w tym celu uzywanych. PIS bez problemu zmieni swoją propagandę o 180 stopni, kiedy tylko uzna, że właśnie promowanie, a nie zwalczanie islamstwa zbliży go do narodowego socjalizmu
Dla partii oczywiście celem jest władza sama w sobie, natomiast ludzie, którzy na tę partię głosują, mają cele inne i dają jej władzę dlatego właśnie, że widzą, że te cele ma szansę osiągnąć. Jeżeli PiS zacznie otwarcie promować islamstwo, to straci zwolenników, których celem jest zwalczanie islamstwa, a narodowy socjalizm tylko środkiem do tego celu. Siła PiS pochodzi z narodu przecież, a naród dlatego popiera, że PiS ma najbardziej realną szansę na upodobnienie Polski do Rosji, czyli kraju w którym nie ma klimatyzmu, multi kulti i promocji pedalstwa. Ale ludzie
właśnie dlatego chcą aby Polska upodobniła się do Rosji, że nie podoba się im to samo, co nie podoba się Putinowi i pilastrowi.
Cytat:Bo tak się składa, że kapitał i wolny rynek wspiera tolerancjonizm, laicyzację i klimatyzm.
Cytat:I islamizm też?
Żaden kraj rządzony przez islamistów nie jest wolnorynkowy.
Islamizm to raczej nie. Natomiast sprowadzanie muzułmanów do cywilizowanych krajów, aby się powoli pozbywali ideologii islamizmu, to już tak.
Cytat:Wolny rynek wspiera owszem dekarbonizację, ale nie klimatyzm. To nie jest to samo, a nawet jest to coś zupełnie przeciwnego. Dekarbonizacja (np rozwój OZE) jest wbrew interesom klimatystów i coraz bardziej zdają oni sobie z tego sprawę.
Nie wiem, kto sobie zdaje z tego sprawę. Jak niby klimatyści wyrażają swoją niechęć do dekarbonizacji?