Tak mnie zastanawia ta zmiana na stanowisku marszałka. Prezes nie musiał przecież tego robić. Tak mi to wygląda, jakby go zdjęto, żeby odwrócić uwagę, bo by źli ludzie do czegoś gorszego się dogrzebali. Anonimowy poseł z Podkarpacia na nieletnie Ukrainki rządowym samolotem latał?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

