ARHIZ napisał(a): Rozumiem w czym rzecz, ale jednak istnieje pewien związek pomiędzy powtarzalnością.Przy podejściu życie ~= praktyka, mam nieustającą powtarzalność.
ARHIZ napisał(a): Możesz żyć jak najlepiej i jednocześnie w ogóle nie rozwijać się duchowoRozwój duchowy jako taki nie jest istotny. To tylko koncepcja.
ARHIZ napisał(a): Takim przykładem może być np. niezdrowy egoizm w postaci skrajnego altruizmu.Staram się wyłapywać moje lgnięcie do skrajności i korygować kurs.
ARHIZ napisał(a): Tylko uważaj, by nie uciekać od tego, co nieprzyjemne. Uciekanie to domena ego, które tworzy ułudę. Czasami to właśnie wejście w dany stan pomaga przejąc nad nim kontrolę. Nie utożsamiasz się ze stanem, ale go obserwujesz.Mam tendencję do wchodzenia w paraliż, bo lęk chce hamować mnie przed (spontanicznym) działaniem. Mam kurczową potrzebę pewności. Powstrzymuje mnie lęk przed tym, że mogę później żałować tego, co w danej chwili chcę zrobić.
ARHIZ napisał(a): Czy próbowałeś więc konfrontować się z tym lękiem, oswoić, zobaczyć go?Coś w ten deseń, tak.
ARHIZ napisał(a): Czy czujesz gniew, kiedy ktoś z Twojego otoczenia nie działa według wyznaczonych ram, zasad?Raczej nie bardzo.
ARHIZ napisał(a): Nie chciałbyś poczytać książki "Ego-rcyzmy" Mateusza Grzesiaka? W sumie traktuje o tych rzeczach w nieco podobny sposób, choć ociera się też o psychologięSłyszałem o niej, brzmi trochę ciekawie. Ale prawdę mówiąc, przeczytałem już mnóstwo książek duchowych i psychologicznych. Obecnie mam poczucie jałowości w koncepcjach.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy

