pilaster napisał(a): W rzeczy samej. Jednak ten plan nie tylko został wymyślony, ale i pomyślnie przeprowadzony i uwieńczony powodzeniem. Dla Niemców, przyzwyczajonych do wizji "Polnische Wirtschaft", fakt, że Polacy są zdolni do pomyślnego wdrożenia intrygi i polityki na poziomie Bismarcka, czy Metternicha, a zwłaszcza ogrania na tym polu samych Niemców, jest trudny do przyjęcia i akceptacji. Nawet dla tak otwartych i inteligentnych jak bert04![]()
Tyle ze plan przedstawiony w "Pomnik Becka II" jest raczej godny iluminatów, bildebergów i medrców syjonu. Przypomnijmy, że system Metternicha erodował w polityce zewnętrznej od 1823, w polityce wewnętrznej upadł 1848, wraz z jego zdymisjonowaniem. System Bismarcka przetrwał jego dymisję w warunkach pokoju i wzglednej kontynuacji jakies 24 lata. Tutaj zaś mówimy o planach, które w warunkach wojny, zmian systemu i dynamiki międzynarodowej zaowocować miały 50 lat po podjętych decyzjach, bez cieinia kontynuacji nawet w samym londyńskim rządzie. Sorry, że moja teutońska fantazja tu wysiada.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

