Z chęcią zagłosowałbym na partię, która odwróciłaby rozdawnictwo PiS(500+ chociażby) czy też zlikwidowała takie rzeczy jak zakaz handlu w niedzielę. Do tego aby jak najmniej wchodziła w życie obywatela. Niby PO+N to taki anty-pis a jednak wątpię by zaprzestali rozdawnictwa. Zresztą pewno każda taka partia ma małą szansę na wejście do sejmu. Przez ostatnie ~10 lat głosowałem na Korwina, ale mam już go dosyć zwłaszcza w koalicji z Braunem i Narodowcami. Do tych środowisk bardzo mi daleko. Teoretycznie jako ateista, wolnorynkowiec ale neutralny światopoglądowo(choć zapalony patriota) to najbliżej mi pewno(w teorii!) do Nowoczesnej, ale nie do ludzi na ich listach. Gdyby nie Kukiz to co zabawne najbliżej też byłoby mi pewno do PSL-u, których nie cierpię.
Chyba po prostu oddam głos nieważny.
Chyba po prostu oddam głos nieważny.

