pilaster napisał(a): Nie, ponieważ pińsetplusy i tak głosują na PIS. Ich przycięcie, albo np. zamiana na ulgi podatkowe, w niczym wzrostu poparcia dla PIS nie przyniesie.Dlatego wariant ze zwycięstwem opozycji jest cokolwiek abstrakcyjny.
pilaster napisał(a): Właściwie to zawsze mu się wydawał jakiś taki nijaki taki.Kmat miał jeden moment, kiedy wydawało mu się, że Schetyna ma zadatki na polityka przez duże P. Kiedy Schetyna zawiązał KE i spacyfikował aparat, żeby ten posunął się na listach. No ale magiczna chwila minęła.
pilaster napisał(a): Nie byłoby tego Kaczyńskiego, byłby inny Kaczyński, bardzo podobny.Niekoniecznie. Takich Kaczyńskich trochę w przeszłości było - Krzaklewski, Olszewski, a sumie to i Wałęsa. Wszyscy okazywali się jednostrzałowymi efemerami. Teraz jednak jakoś tak.. jest inaczej.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

