Osiris napisał(a): Ale kto normalny opowiadałby o swoim życiu seksualnym jakiemuś facetowi w spódnicy za konfesjonałem?I po co ta trywializacja? A kto normalny opowiadałaby o swoim życiu seksualnym facetowi w białym fartuszku?
Z problemem natury medycznej chodzi się do lekarza, a z problemem natury duchowej do księdza. Tak to wygląda w świetle wychowania katolickiego.
