NinnyCamacho napisał(a): Pierwszy cytat odnosi się do tego, że osoby, które stosują antykoncepcję mogą posunąć się do usunięcia ciąży. Istnieją na rynku tabletki "po", które uniemożliwiają/utrudniają zagnieżdżenie się zapłodnionej komórki jajowej. Skoro KK uważa zapłodnioną komórkę jajową za dziecko, to doprowadzenie do jej obumarcia jest zabiciem poczętego dziecka. To jest jak najbardziej zgodne z nauczaniem KK i logiczne zdanie.Oto pierwszy cytat: "Od zgody na antykoncepcję jest już bardzo blisko do decyzji o zabiciu "przypadkiem" poczętego dziecka".
Tutaj nie chodzi o krytykowanie antykoncepcji. Jest to klarowna sugestia, że stosowanie antykoncepcji praktycznie doprowadzi do zabicia dziecka.
Cytat:Drugi odnosi się do tej bomby atomowej i zaczyna się od "Mam na imię Marcin" i mówi o tej masturbacji (że grzech masturbacji zrobił w życiu tego Marcina okropne zniszczenia). Oczywiście nie ma kontekstu i nie wiadomo, po co w podręczniku pojawia się Marcin.Po raz kolejny, chodzi o zasugerowanie czytelnikowi drastycznym przykładem uzależnionego, że masturbacja to niemalże zbrodnia. Równie dobrze można by w programie kulinarnym pokazywać bardzo otyłych ludzi i wskazywać na tragiczne skutki obżarstwa.
Cytat:Trzeci: "Nie chciałam, by moje łono (...) zostało zamienione w śmietnik." Czyli prywatne odczucia jakiejś laski wobec antykoncepcji bądź seksu. Nie ma nic o zapaleniu prącia. Jest, że prezerwatywy wywołują stany zapalne, w kontekście tej śmietnikomacicy.Tak, bo uczulenie to jest to samo, co stany zapalne. Jasne.
Cytat:Ksiądz nie skrytykował ani jednym słowem treści podręcznika. Skrytykował formę podania tych treści.Widocznie oglądałaś jakiś inny filmik. Tak się ksiądz wypowiedział:Nieuważnie obejrzałeś ten program.
"Ja akurat po ten podręcznik bym nie sięgnął"
"Na pewno ktoś, kto to pisał popełnił, nie ma co ukrywać, błąd. Nie powinno się w ten sposób pisać o tak ważnych i delikatnych sprawach"
Świetna reklama treści podręcznika

Cytat: Nie musi Cię to obchodzić, po prostu piszę, że zalecenia dotyczące korzystania z tego podręcznika ani słowem nie mówią o potępianiu masturbacji, ani o porównywaniu jej do pierdolnięcia bombą atomową. Nie mamy dostępu do całego podręcznika. Ty podajesz swoje źródła (bicie piany w TVN), a ja swoje (przewodnik po tym podręczniku).Żadne dziecko nie będzie czytało przewodnika tylko podręcznik z "atomowymi" przykładami. Zostały one podane po to, aby w niedojrzałych jeszcze umysłach młodych ludzi wytworzyć bardzo negatywne konotacje w danych tematach. Antykoncepcja to zło, masturbacja to zło itd. Żadnych rzetelnych informacji, tylko czysta, prymitywna katolicka propaganda. Brakuje tylko komentarza o tęczowej zarazie.
Cytat:O jakich podręcznikach? Mowa o jednym podręczniku spośród wielu, w których żadna Młynarska nie znalazła nic kontrowersyjnego.Już pisałem, przy każdym cytacie na podawane było źródło na dole ekranu, wymieniono kilka podręczników. Widocznie nieuważnie obejrzałaś ten program.
Gladiator napisał(a): Osiris napisałNie pytałem co to jest, tylko kto określa czym jest autentyczne dobro, skoro nie jest to Bóg.
Sposób widzenia, normy wynikające z chrześcijaństwa, zwłaszcza z katolicyzmu.
Cytat:Raczej oceń, czy według tych norm, przedstawione przeze mnie pojęcie dobra Margaret jest dla rzeczywiście dobre. Może lepsze jest dalsze tak częste samozaspakajanie?Tak, gdyż katolicyzm to jedyna słuszna droga do uniknięcia uzależnienia mastrubacją
Czy katolicyzm też chroni przed zarażeniem się gejostwem?


Nieuważnie obejrzałeś ten program.