bert04 napisał(a): Tylko częściowo się mogę zgodzić. Część polemistów obu stron może jest zafiksowana genitalnie i to oni będą dominować ton dyskusji. JEDNOCZESNIE jednak ta sama dyskusja wyglądałaby inaczej, gdyby punktem odniesienia nie był KRK.To jest akurat nieprawda. Dyskusja przebiegałaby podobnie, gdyby punktem odniesienia był radykalny islam, lub inny ośrodek ciemnogrodu.
Cytat:Przykładowo takie zdanie:Trudno aby prezerwatywy się sprawdzały kiedy nie są używane. Ludzie wolą mieć więcej dzieci i tyle.
"Dlatego w walce z HIV niezbyt sprawdzają się chroniące przed ciążą prezerwatywy, tak promowane przez ONZ."
... gdyby zostało wypowiedziane przez papieża, jakiegoś biskupa, lub choćby Terlikowskiego czy Cejrowskiego, odbiłoby się falą hejtu i niewybrednych komentarzy.
Cytat:Warto się zastanowić, dlaczego nie można rozmawiać o moralności seksualnej KRK jak i o kwestiach dotyczących seksualności z KRK w sposób normalny, jak w zalinkowanym artykule. I nie, nie uważam jak Adam M., że winny jest KRK, ani jak Łazarz, że to lyberały i inne lewaky. Coś sprawia, że obie strony trolują i dają się trolować tak łatwo.To jest proste - komunikaty wychodzące z KRK w tematach związanych z seksem wyglądają mniej więcej tak: aborcja (i sztuczna antykoncepcja) to mordowanie dzieci, LGBT to tęczowa zaraza itd. Spodziewasz się normalnej dyskusji po takich komentarzach od jakże szanowanej insytucji?
NinnyCamacho napisał(a): Mylisz się. "Od zgody na antykoncepcję jest już bardzo blisko do decyzji o zabiciu przypadkiem poczętego dziecka."Rozumiem, że rzesze polskich katolików stosujących powszechnie antykoncepcję jest bardzo blisko takiej decyzji w przypadku poczęcia dziecka.
To zdanie jest bardzo zrozumiałe.
Cytat:To jest czyjeś osobiste świadectwo (niejakiego Marcina; autorzy podręczników nie przedstawiają się na początku każdego akapitu imieniem). Marszczył freda i zjebał sobie spektakularnie życie. Przestrzega inne dzieciaki, żeby miały większe aspiracje niż marszczenie freda. Tyle mogę wysnuć z kontekstu.Ale co, że uzależnił się od onanizmu? Jak ktoś się uzależni od TV to też sobie zjebie życie spektakularnie. Albo od coca-coli, wódki, żarcia, czy pisania durnych postów. Nie ma koleżanko naukowych dowodów na to, że masturbacja jebie ludziom życie, a nawet może mieć pozytywne efekty. Jest to normalna rzecz po prostu i jak wszystko, może wymknąć się spod kontroli.
Cytat:Napisałam, że uczulenie może powodować stany zapalne, a nie że to jest to samo.Ale jaki procent z milionów Polaków, którzy je stosują mają z tym problem?
Cytat:Eheś. Ksiądz nie był tam po to, żeby reklamować podręcznik. Nie odnosił się natomiast do treści, tylko do sposobu pisania.Co to znaczy: do sposobu pisania a nie do treści?
Cytat:Antykoncepcja i masturbacja to grzech zgodnie z nauczaniem KK. I tak właśnie jest napisane w tym podręczniku.Czyli należy przyjąć wszystko, co zgodne z nauczaniem KK bezkrytycznie bo tak jest właśnie napisane w podręczniku. Właśnie chodzi o to, że wtłaczanie młodym ludziom nauczania KK w tych tematach, zamiast rzetelnych informacji potwierdzonych przez naukę jest problemem. Tak trudno to zrozumieć?
Cytat:Stwierdzenie na podstawie wyjętych z kontekstu cytatów pokazanych w krytycznie nastawionym programie.Skoro wiesz, że są wyjęte z kontektu to udowodnij to.
Cytat:To kłamliwe przedstawienie treści tego podręcznika.Ciekawe - nie znasz podręcznika ale wiesz, że to kłamliwe przedstawie nie jego treści

NinnyCamacho napisał(a): Trochę tak, ale czemu np. ateistę obchodzi, czy KK akceptuje te czy inne zachowania seksualne?Prosty przykład: KK nie akceptuje zachowań homoseksualnych, czasem propagując hejt w tym kierunku (tęczowa zaraza). Ponieważ KK uznawany jest za autorytet moralny wielu ludzi uważa, że hejt homo jest ok, a niektórzy posuwają się nawet do agresji, czego byliśmy świadkami na różnych marszach. KK oczywiście potępia agresję, ale z swoimi debilnymi komentarzami tylko zaognia sytuację.
Dlatego ateistę obchodzi, czy KK akceptuje te czy inne zachowania seksualne.
zefciu napisał(a): A mnie się wydaje, że mamy tutaj przykład dodatniego sprzężenia zwrotnego. Tzn. w konktekście polemiki między KRK a krytykami KRK szansę na zdominowanie dyskusji mają te tematy, które budzą największe emocje. A że seks budzi większe emocje, niż post piątkowy, to i ten temat dominuje. Mimo że żadnej stronie nie chodzi „tylko o seks”, to jednak, skoro poruszenie właśnie tematu gwarantuje, że spór będzie żywy, to i ten temat jest wałkowany.Aborcja, antykoncepcja, LGBT - jeśli jako zamienników w tych tematach używa się słów takich jak śmierć, morderstwo czy zaraza, to emocje są nieuniknione.

