ErgoProxy napisał(a): Kurna, co ja czytam. Einstein był matematykiem przeciętnym w porywach do fatalnegoTia. Jeśli go porównamy z Riemannem, czy Gaussem, to może. Ale jeśli coś takiego pisze ktoś, czyja wiedza matematyczna kończy się na LO, to śmiesznie to brzmi.
@pilaster – różne strategie działają na różnych rynkach. Strategia januszowskiego dymania pracownika, który może odejść tylko do innego janusza może działać w Nowym Sączu właśnie, a w skali rynku globalnego trzeba stosować inne strategie. Dyrektor z JP Morgan może sobie nie dać rady przy zarządzaniu firemki na polskim zadupiu, a janusz z zadupia nie będzie rozumiał, jak zarządzać w JP Morgan.
