No dokładnie. Normalna przyzwoita postawa.
PiS za nic nie odpowiada. Przecież jeszcze niedawno sam Kaczyński miał pretensje, że musi Kuchcińskiego dymisjonować ("a Tusk też tak latał"), a kiedy wymuszona rezygnacja/zwolnienie zachodzi, to robią z człowieka świętego jakby dokonał jakiegoś heroicznego czynu (podobnie nagradzanie Beaty S. kwiatami za zaplanowaną porażkę), a elektorat prowokowany przez bandę PiS-owskich trolli cieszy się z tego faktu, bo ktoś zachował się nawet nie przyzwoicie, tylko "musiał uledz pod nawałą wstrętnej opozycji, ulicy i zagranicy".
Psychiatryk.
PiS za nic nie odpowiada. Przecież jeszcze niedawno sam Kaczyński miał pretensje, że musi Kuchcińskiego dymisjonować ("a Tusk też tak latał"), a kiedy wymuszona rezygnacja/zwolnienie zachodzi, to robią z człowieka świętego jakby dokonał jakiegoś heroicznego czynu (podobnie nagradzanie Beaty S. kwiatami za zaplanowaną porażkę), a elektorat prowokowany przez bandę PiS-owskich trolli cieszy się z tego faktu, bo ktoś zachował się nawet nie przyzwoicie, tylko "musiał uledz pod nawałą wstrętnej opozycji, ulicy i zagranicy".
Psychiatryk.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

