towarzyski.pelikan napisał(a): Uwielbiam nazywanie niedojrzaloscia naturalnych, instynktownych zachowan,
Puszczanie bąków też jest naturalnym, instynktownym zachowaniem. Czemu mamy się ograniczać w porównaniach?
Cytat:które sprowadzaja sie do tego, ze w pierwszej kolejnosci rozwaza sie do zwiazku najbardziej atrakcyjne fizycznie partnerki. Fajnie, zeby partnerka byla dodatkowo fajna psychicznie, ale jesli fizycznie jest kleska, a nie jest jedna na milion, która psychicznie jest spoko, to nie widze powodu, dla którego facet mialby zrzekac sie tej "niedojrzałosci".
Powód jest taki, że partnerka niefajna psychicznie może Ci dosłownie zjebać życie. Jeżeli związek ma trwać dłużej niż od kolacji do śniadania, facet będzie szukał kobiety, która jest zarówno atrakcyjna jak i psychicznie stabilna. Najlepiej oba w odpowiednich proporcjach.
Cytat:Jedyne co mi przychodzi do glowy, to ze taki facet sam siebie uwaza za samca posledniej kategorii, doskonale wie, ze nie moze sobie pozwolic na naprawde atrakcyjna kobiete, wiec pozniej racjonalizuje, ze przeciez liczy sie wnetrze. Cóz, z braku laku i kit dobry.
Powiedzmy, że możesz nadal w taką teorię wierzyć. Ja mam natomiast taką obserwację, że kobiety "zbyt atrakcyjne" mają, niestety, nieco zrypane pod deklem. Nie wszystkie, ale jakoś ta psychiczna stabilność jest tam rzadziej spotykana. Być może wynika to z faktu, że dla takiej atrakcyjnej kobiety nie ma potrzeby pracowania nad własnymi ułomnościami, i tak ma facetów na pęczki na każdej dyskotece.
Cytat:Tylko ze ten mechanizm doboru pod względem inteligencji bedzie sie roznil w zaleznosci od charakteru relacji. Mądry król jako doradce bierze sobie mądrego czlowieka, bo ma z tego korzysc, ale on z tym doradca do łożka nie bedzie szedl, nie musi go dominowac.
Na serio, przestań pornole oglądać. "Chodzenie do łóżka" to wprawdzie ważna część związku, nawet bardzo ważna, ale to tylko jeden wymiar. Jeżeli dla "Twojego" przykładowego "zdrowego faceta" tylko to jest ważne, to oczywiście wszystko to, co powyżej napisałaś o atrakcyjności by się zgadzało.
Ale niestety dla Ciebie, nie tylko kobiety ale także faceci szukają do stałego związku osoby, z którą są gotowi wspólnie mieć dzieci. Tak, nie wszyscy, ale to też część naturalnych zdrowych instynktów. Jeżeli więc dana kobieta będzie atrakcyjna na 11 punktów w 10 stopniowej skali, ale nie jest w stanie zaopiekować się kaktusem, żeby nie uschnął, to jak masz mieć z tą osobą wspólne dzieci? Niektórzy faceci to ignorują, a potem płaczą.
I zdarza się wcale często, tak u kobiet jak i u mężczyzn, że rzucają atrakcyjnego partnera, z którym przeżyli szmat czasu, bo chcą wreszcie założyć rodzinę. Z kimś, kto ma coś więcej do zaoferowania, niż FTA.
Cytat:Tymczasem w relacjach damsko-meskich bez tego elementu dominacji i uległosci, znika cala magia erotyzmu, pozostaje relacja homoseksualna pomiedzy równymi sobie partnerami albo relacja odwrocna, kiedy to kobieta jest dominujaca, a kobieta jest dominujaca kiedy przyjmuje role matki. Zwiazek pomiedzy taka kobieta i takim mezczyzna to takie wysubtelnione kazirodztwo.
Sorry, ale facet który sypia z dziewczyną w wieku własnej córki to nie jest wysubtelnione kazirodztwo? Zwłaszcza jak jeszcze dopisać te Twoje "elementy dominacji i uległości"? A przecież wiemy, że takich facetów jest całkiem sporo.
Cytat:Warto zaznaczyc, ze ja tutaj pisze o takiej relacji jeszcze swiezej, gdzie ogien milosci nie przygasl, pozniej oczywiscie to sie moze zmienic i para moze zostac rownymi sobie przyjaiciolmi. To jest naturalna kolej rzeczy, ze w pewnym momencie milosc zmyslowa po prostu sie konczy. Z biologicznego punktu widzenia nie jest zwyczajnie potrzebna, bo dzieci juz zostaly splodzone.
Dorośnij, miej dzieci, potem się mądrzyj. Owszem, tak miłość jak i libido zmieniają się z czasem, a człowiek odkrywa coraz to nowe aspekty strony.
Cytat:Ale Ty jesteś zakręcony... w pamietnym poscie zwrocilam uwage na to, ze postawa MCich, ktory nie jest zainteresowany kobietami 30+, jest calkiem normalna, bo większosc facetow takie stare kobiety programowo omija. Tak samo jak normalne jest, ze wiekszosc kobiet programowo omija facetow znacznie mlodszych od siebie. Natomiast fakt, ze akurat im się trafi pasujaca osoba z takiej kategorii, nie przekresla tego programowego unikania osób z takiej kategorii. MCich pisal wyraznie, ze nim sie interesuja tylko kobiety 30+ i skoro napisal, co napisal, to poki co nie trafil na taki przypadek 1 na milion, który bedzie dla niego atrakcyjny (np. 50+ latka wygladajaca na 30+).
Gwoli ścisłości, MCich pisał o tylko jednym przypadku zainteresowania jednej 50+ latki. A nie o tym, że prześladują go staruszki na rolatorach, wysyłają nagie fotki, proponują kolację na rabat seniora w barze mlecznym.
Cytat:Ja w ogóle się nie wypowiadam o pojedynczych związkach, bo mnie - jako filozofa - interesują ogólne prawa rządzące światem, a nie jakieś pojedyncze fakty, które nie mają większego znaczenia w ocenie całości. Teraz jak to napisales, uswiadomilam sobie, ze caly nasz spor na forum (nie dotyczy to tylko tego tematu, tylko chodzi o taki metaspór forumowy) wynika z tego, ze mnie interesuje zupelnie co innego niz Ciebie. Mnie interesuja uogólnienia, Ciebie pojedyncze fakty, mnie jakies całości, Ciebie dziury w całym. Zastanawiam się, czy miedzy nami w ogole mozliwa jest owocna rozmowa, jesli prawda jest ta moja obserwacja.
Nie jesteś w tym aż taka wyjątkowa, choć owszem, c9 do intensywności przedstawiania swoich poglądów to nawet tak. Ale Twoje uogólnienia świadczą o tym, życia nie znasz. Siedzisz w tej swojej wannie i wnioskujesz o życiu na podstawie zlotego pakietu na brazzersach, czytaniu pudelka czy wertowaniu internetowych zwierzeń. Nie dziwię się, że uważasz ten wirtualny świat za "prawdziwszy od rzeczywistości". I w tym też nie jesteś wyjątkowa.
Tyle że swiat w realu jest inny. Nie jest ani czarny ani biały, jest w kratkę. Życie to właśnie zbiór indywidualnych przypadków. Oświadczyny nie są takie, jak w romantycznych komediach. Seks rzadko odpowiada temu z pornoli. Kobiety nie mają nóg dwa razy dłuższych od reszty ciała. Ludzie na instagramach nie chwalą się, jak ich wkurwiał badziewiasty hotel i tani pierścionek zaręczynowy, wkleją fotkę, jakie są szczęśliwe, żeby koleżanki zazdrościły.
Archimedes wyszedł z wanny, bo dokonał w niej epokowego odkrycia. Nie czekaj tak długo.
Cytat:Przeciez atrakcyjnosc kobiet satrszych wlasnie stad wynika, ze mimo slusznego wieku wygladaja mlodo - maja jedrna skore, malo zmarszczek, fajna sylwetke, brak zwisow. To sa cechy zwiazane z mlodoscia.
Zapominasz o macierzyństwie. Po urodzeniu kobieta ma szerszą miednicę, po karmienia zmienia się kształt piersi i sutków. Czasem brzuch nie ściąga się do stanu sprzed ciąży, czasem tłuszcz w nogach pozostaje. To może trafić też młode dziewczyny, co bywa jednym z powodów odkładania macierzyństwa. To, i obawa, że jej facet przestanie ją kochać po tych wszystkich zmianach.
Cytat:Teraz juz nie wiem, czy Ty znowu nie czytasz ze zrozumieniem, czy rżniesz głupa. Gdzie ja cos pisalam o tym, ze atrakcyjnosc jest zwiazana z masa ciala albo opalenizną? Pisalam o uniwersalnych wytycznych, ktore sa ponadkulturowe takich jak odpowiednie proporcje ciała i twarzy, gładka skóra, błyszczace wlosy.
Ponadkulturowe? Co za bzdura. Badania uniwersytetu Harwarda pokazały, że na wyspach Fidżi do 1995 ideał piękności był tradycyjny, czyli otyły, wręcz tłusty. Jednakże w tym roku wprowadzono telewizję. I od tego momentu idealne proporcje uległy zmianie. I od tego momentu lekarze odnotowali wzrost zaburzeń pokarmowych (bulimię) z 3% (w ilościach: jedna osoba) do 15% w ciągu zaledwie 3 lat.
Cytat:Tak sie sklada, ze mam konto premium. Cytujac klasyka - nie oglądam byle czego.
Oglądasz byle co, bo tam już 20-30 latki mają przerabiane ciała. Od warg przez cycki po waginę. Nie dziw, że potem masz taki obraz porno-ideałów piękności.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

