Bert
Srututu, zróbmy z nieojca na siłę ojca żeby dziecko nie miało statusu bękarta, rzeczywiście rozwiązanie. Budowanie na kłamstwie. I później taki ojciec nieojciec jak na fotce syna w postarzającej apce, zobaczy ryj sąsiada, to pewnie stanie się lepszym ojcem nieojcem przez to, albo jak od początku będzie podejrzewał i nie będzie mógł się upewnić żeby jakoś to sobie poukładać w głowie. Grunt, że w papierach nie będzie statusu bękarta. A co to w ogóle za dyskryminacja bękartów?
Owszem jeśli mężczyzna wychowywał dziecko przez wiele lat to jest bardziej ojcem, ale jak od początku chce się upewnić i czuje, że jest wrobiony to już nie musi tak być.
W wypowiedziach Stoik i MCichego się nie odnajduje bo nie jestem w ich sytuacji, a gdybym był to albo leki niwelujące popęd albo prostytutki. Niemniej MCichy trafnie typuje różne mechanizmy psychologiczne kobiet, Stoika zbytnio nie czytałem ze względu na styl pisania.
Jak będzie nam dane dożyć starości to wtedy wszyscy zobaczymy jak to jest być MCichym.
Staniemy się niewidoczni dla płci przeciwnej i ogólnie dla ludzi. Młodzi będą mieli życie przed sobą a my za sobą, na marginesie. wtedy w dobrej sytuacji będą ci którzy mają żonę dzieci wnuki, rodzeństwo kuzynów sąsiadów, fajka, wino, grill wędka i papieros. Za to wielu innych potworna rozpacz, samotność i schorowane.
Srututu, zróbmy z nieojca na siłę ojca żeby dziecko nie miało statusu bękarta, rzeczywiście rozwiązanie. Budowanie na kłamstwie. I później taki ojciec nieojciec jak na fotce syna w postarzającej apce, zobaczy ryj sąsiada, to pewnie stanie się lepszym ojcem nieojcem przez to, albo jak od początku będzie podejrzewał i nie będzie mógł się upewnić żeby jakoś to sobie poukładać w głowie. Grunt, że w papierach nie będzie statusu bękarta. A co to w ogóle za dyskryminacja bękartów?
Owszem jeśli mężczyzna wychowywał dziecko przez wiele lat to jest bardziej ojcem, ale jak od początku chce się upewnić i czuje, że jest wrobiony to już nie musi tak być.
W wypowiedziach Stoik i MCichego się nie odnajduje bo nie jestem w ich sytuacji, a gdybym był to albo leki niwelujące popęd albo prostytutki. Niemniej MCichy trafnie typuje różne mechanizmy psychologiczne kobiet, Stoika zbytnio nie czytałem ze względu na styl pisania.
Jak będzie nam dane dożyć starości to wtedy wszyscy zobaczymy jak to jest być MCichym.
Staniemy się niewidoczni dla płci przeciwnej i ogólnie dla ludzi. Młodzi będą mieli życie przed sobą a my za sobą, na marginesie. wtedy w dobrej sytuacji będą ci którzy mają żonę dzieci wnuki, rodzeństwo kuzynów sąsiadów, fajka, wino, grill wędka i papieros. Za to wielu innych potworna rozpacz, samotność i schorowane.

