Ale w czym problem? Ani to jakoś szczególnie wyzywające, ani obrazoburcze nie jest. Jego prywatność to jego sprawa - niech wrzuca sobie na swój profil co chce - przecież nikt nie jest zmuszony do śledzenia tego profilu.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

