Poligon. napisał(a): Jasne, ojciec łoił mi skórę kablem od żelazka a matka nocami gwałciła.O matce nic nie pisałem. Ale nadreprezentacja niskojakościowych ojców rzucała się w oczy dość mocno. Inna rzecz, że to anecdata, a i przypadków takiej różnicy wieku znam mało.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

