Rodica napisał(a): Przy tych samych gabarytach istnieje różnica 15% i tylko w górnej części ciała.W górnej połowie znajduje się serce oraz płuca. To również mężczyźni mają nieco większe w stosunku do masy i to się przekłada na wyniki sportowe.
https://www.livescience.com/amp/59289-wh...women.html
Cytat:Ciekawe, czy przy takim samym obwodzie w bicepsie różnica byłaby podobna.Kobieta ma biceps równy męskiemu wtedy, gdy ona trenuje więcej, niż on. Jasne, że zawodowa biegaczka albo i bokserka pokona męskiego amatora, no ale co to za sport?
Cytat:Ponadto mężczyźni mają sto razy wyższy poziom testosteronu, więc testosteron nie jest hormonem tak silnie maskulinizującym jak się mówi wszem i wobec.
Raczej 10, 20 razy więcej. Przy czym różnice między osobnikami jednej płci (zdrowymi) są duże. Oczywiście nie jest tak, że jak ktoś ma 20 razy więcej testosteronu, to jest 20 razy silniejszy. Różnica jest stosunkowo niewielka i w życiu codziennym prawie bez znaczenia. Kobiety, jeśli nie są za bardzo w ciąży, spokojnie mogą brać się za przesuwanie szaf i wnoszenie lodówek. Natomiast w sporcie nie ma żadnych szans, żeby kobieta pokonała zdrowego, tyle samo trenującego mężczyznę, w jakiejkolwiek dyscyplinie.

