bert04 napisał(a): Określanie tego zdjęcia jako erotomanii świadczy jak najbardziej o anty-targecie. A target? Jednego ubawi, drugi wzruszy ramionami, a większość zapewne pomyśli "Ale przynajmniej czarnych wkurwi".
Jest to jednak zastanawiające zjawisko. Zgadzam się z Ninny Camacho, że wstawianie takich zdjęć to buractwo i wiocha. Tylko że ą ę ynteligencki miastowy elektorat platformowo-nowoczesny zupełnie na to nie zwraca uwagi i wzrusza ramionami. Jeśli tylko polityk nie za dużo kradnie, to niech nosi skarpetki do sandałów. Tymszasem wyczulonym na prawość, sprawiedliwość i ośmiorniczki ludowym wyborcom PiS nie przeszkadza w ogóle złodziejstwo i to, że ich wybrańcy nie są w stanie wyjaśnić swoich dochodów, jeśli tylko nie robią wiochy w necie, a na podsłuchanych rozmowach nie mówią "dupa" i "chuj". Premier Morawiecki, dając krewnym-i-znajomym jakąś stówke na badania czy coś, ani razu nie przeklął - nie to, co lemingi. I to pewna podpowiedź dla specjalistów od czarnego pijaru. Antypisu nie rusza ewentualne buractwo jego wybrańców, natomiast nieuczciwość trochę rusza, przynajmniej miękki elektorat. PO padła od ośmiorniczek, a PiS może upaść (w oczach swoich wyborców, a tylko to się liczy) nie od coraz liczniejszych i coraz bezczelniejszych afer, ale od tego, że Morawiecki pierdnie przy królowej angielskiej albo Kaczyński uderzy się palec u nogi i powie "o, kurwa".

