Mam inne obserwacje niż ZaKotem. Mamy do czynienia raczej z nasiloną plemiennością. Duża część każdego elektoratu zaakceptuje u swoich rzeczy, które natychmiast wytknęłaby innym. Części antypisu jakoś nie przeszkadzało głosowanie na panią skazaną prawomocnie za poświadczenie nieprawdy, a częśći propisu nie przeszkadzał kandydat na posła przemocowiec.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

