Iselin napisał(a): Mam inne obserwacje niż ZaKotem. Mamy do czynienia raczej z nasiloną plemiennością. Duża część każdego elektoratu zaakceptuje u swoich rzeczy, które natychmiast wytknęłaby innym. Części antypisu jakoś nie przeszkadzało głosowanie na panią skazaną prawomocnie za poświadczenie nieprawdy, a częśći propisu nie przeszkadzał kandydat na posła przemocowiec.Jeżeli pijesz tu do Zalewskiej to sprawa jest nieporównywalna z panem przemocowcem.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

