Osobnik dominujący jest z reguły amoralny, nie szanuje żony ani dzieci, wykształca u swojego potomstwa syndrom dziecka zdominowanego, które w przyszłości będzie chciało się wyrwać spod tego jarzma dominując i poniżając innych. Wszystkie relacje będzie postrzegał jako sposobność do rywalizacji.
Z kolei facet siedzący po pantoflem żony, jest słaby, nieodpowiedzialny i niedojrzały do wzięcia odpowiedzialności za siebie i innych.
W Polsce moim zdaniem, większość mężczyzn jest niedojrzała psychicznie, kobiety zresztą nie są lepsze. Nie wiem, z czego to wynika. Taka mentalość chyba.
Dojrzały mężczyzna stanowi autorytet, ale też daje dużo swobody i wolności, jest wzorem do naśladowania.
Z kolei facet siedzący po pantoflem żony, jest słaby, nieodpowiedzialny i niedojrzały do wzięcia odpowiedzialności za siebie i innych.
W Polsce moim zdaniem, większość mężczyzn jest niedojrzała psychicznie, kobiety zresztą nie są lepsze. Nie wiem, z czego to wynika. Taka mentalość chyba.
Dojrzały mężczyzna stanowi autorytet, ale też daje dużo swobody i wolności, jest wzorem do naśladowania.
Rozsadziło mi antenę.

