gąska9999 napisał(a): Co do Papieża to Papież się wywyższa na takiego nadludzia, który nie ma pupy i który nie zdejmuje do prania brudnych majtek. Wywyższa się z tą boską nieomylnością i chyba jest też jakiś zwyczaj, żeby przed nim klęczeć.
Tak ogólnie to w życiu nie ma zwyczaju chwalenia się swoimi majtkami ani mówienia kto je pierze. Papież nie jest tu wyjątkiem. Po prostu w majtkach nie ma nic szczególnego i byłoby stratą czasu ten temat poruszać.
Co do wywyższania się to się zgadzam, że to nie jest lubiana cecha. Jezus nauczał, żeby się poniżać i pokazywał by myć nogi innym na znak służenia. Co najmniej raz w roku papież to robi. Może częściej. Czy to mało? Pewnie tak. Obecny papież jest pod względem unikania wywyższania dość wyjątkowy. Widziałem jak podnosił osoby, które chciały przed nim klęknąć. Widziałem też, że zabierał rękę, żeby nie mogli go pocałować w pierścień. Widać, że bardzo się stara nie wywyższać. Dlatego chciał w Polsce jechać na mszę tramwajem jak zwykły człowiek, a nie limuzyną. Wierni tego jeszcze nie rozumieją i tramwaj był, ale specjalny dla papieża.
Cytat:Poza tym Papież nie mówi, że on podchodzi do religii i teologii na podstawie tego co sam WIE i co przypuszcza ale na podstawie tego w co WIERZY.
Cytat:Loty na Księżyc to dla gąski dość silna-wiedza, nie jest to jednak własna 100%-wiedza tylko także wiedza-zaufanie-wiara, bo gąska na Księżycu nie była.
Każdy człowiek część rzeczy wie, a część przypuszcza. Nawet sama podałaś przykład z Księżycem. Różnica między Tobą a papieżem jest taka, że inne rzeczy WIECIE, a w inne WIERZYCIE.

