[Jaques]

Papież nie jest Królem, żeby podnosił osoby które chcą przed nim klęknąć.

bert pisze, że jest królem. Nie wiem. W każdym razie nie chce, aby go tak traktowano. Ale rzeczywiście to chyba pierwszy raz, kiedy papież okazuje tak dużą pokorę.

Jezus wg przekazu tak robił ale dzisiejsze czasy to wygląda tak, jakby Papież wczuł się w rolę Jezusa

Właśnie o to chodzi, aby każdy (również papież) brał dobry wzór od Jezusa.

Zresztą bardziej wykształceni Żydzi wg przekazu przed Jezusem nie klękali, ale sprawdzali czy- i zarzucali, że nie- jest Bogiem. To wg mnie jest bardziej na miejscu, taki klimat Czarodzieja, a nie kogoś kto czuje się ważny i oczekuje pokory.

Jeżeli dobrze pamiętam to Jezus nie powiedział, że jest Bogiem. Najczęściej mówił o sobie Syn Człowieczy. Chyba najbardziej czuł się jednym z ludzi. Dopiero później ludzie wynieśli go do rangi Boga. Mówił też do Żydów "mój ojciec, którego nazywacie Bogiem". A więc i Ojca nie nazwał wprost Bogiem, ale że inni ludzie go tak określili. Wygląda więc na to, że określenie Bóg to rodzaj uznania dla mocy, cudów, itd. nadany przez ludzi.