ARHIZ napisał(a): Czy ja dobrze zrozumiałem, że incele dążą do przywrócenia małżeństw aranżowanych? Bo jeśli tak, to raczej nie trafi im się dobra partia, jeśli ich rodzina nie dysponuje odpowiednim majątkiem.
To tak jakby pytać do czego dążą cykliści. Incele to nie jest żadna zunifikowana ideologia. Dodatkowo większość inceli w necie to przedstawiciele różnych grup etnicznych mieszkających na zachodzie jak np. Hindusi czy Azjaci. Są oni postrzegani jako nieatrakcyjni(staty już parę razy tutaj pokazywałem), a w niektórych z ich krajów wciąż praktykuje się małżeństwa aranżowane, dlatego część inceli proponuje, aby ethniccele wróciły do 'swoich'(ale na ile to jest 'twój' kraj jeżeli nawet nigdy w nim nie byłeś?) krajów, gdzie rynek matrymonialny jest inny. Taki Hindus może być całkowicie nieatrakcyjny gdzieś w USA, ale w Indiach nie dość, że wygląda jak inni, do tego jeżeli się wykształcił może być sporo bogatszy niż przeciętny przedstawiciel lokalnej społeczności. I tutaj znowu wychodzi to, że incele to nie jest nic zunifikowanego - niektórzy uważają, że tylko wygląd się liczy, inni uważają, że tak wygląd jest najważniejszy, ale status i finanse mogą podciągnąć o parę oczek w atrakcyjności.
A co do 'dobrej partii', incele wierzą, że sami nie są dobrą partią, dlatego większość z nich wcale nie oczekuje dobrej partii, tylko kogokolwiek.

