freeman napisał(a):Nie, próbuję zrozumieć o co chodzi w chrześcijaństwie.ARHIZ napisał(a): 1. Wszechmocny Bóg nie musi mnożyć bytów do osiągnięcia celów, ponieważ w swojej wszechmocy może zrealizować każdy cel w dowolny sposób.
2. Dlaczego mówimy o pokazaniu miłości do człowieka, skoro Bóg jest istotą wszechmocną? Może w ciągu ułamku sekundy narodzić się nieskończoną ilość razy i umrzeć śmierciami po tysiąckroć bardziej bolesnymi. Przy Jego wszechmocy nadal jest do mniejsze poświecenie, niż gdyby pan na godzinę poszedł robić z chłopami w polu. Wygląda to trochę tak, jakby Bóg chciał człowieka oszukać, grając na ludzkich emocjach - czyli skazując siebie na śmierć, która z perspektywy ludzkiej jest okropna i pełna cierpienia.
Piszesz o jakimś Bogu, którego sobie wymyśliłeś, czy też udajesz znawcę Boga, w którego wierzą chrześcijanie?
A ta Suma Teoretyczna jest świetna, będę to musiał przeczytać w całości.
ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com

