kilwater napisał(a): Nie, wcale nie.Taki wniosek byłby zasadny, gdyby przynależność do jednej z 40000 denominacji była regułą, a nie wyjątkiem. W rzeczywistości prawie wszyscy chrześcijanie należą do jednej z kilku denominacji. A różnice między nimi są subtelne (do poziomu, w którym czasem niektórzy podejrzewają, że różnic nie ma, jak np. między prawosławiem, a rzekomym monofizytyzmem).
Nieuczciwa jest próba bagatelizowania. Bo wniosek z tego może być taki, że każdy sobie tę boskość interpretuje jak mu się podoba.
Cytat:Co jest zrozumiałe, bo nikt kompletnie nie ma o tym pojęcia.No to jak tłumaczysz, że te doktryny funkcjonują przez tyle lat.
Cytat:A tak na marginesie, czyż wieki temu "jakiś wieśniak i jego koledzy" nie rozpoczęli całego zamieszanie w podobny sposób?No tak. Tylko, o którym z dzisiejszych wieśniaków z kolegami będzie cokolwiek wiadomo za 100 lat?
