żeniec napisał(a): Pewnie musiałbym doprecyzować, ale mechanizm miał być podobny jak w zagadce z krowami.
Już w zagadce z krowami ten mechanizm był najsłabszą stroną argumentacji. Więc tekst zakładał cykl, że krowy co wieczór są spędzane i następnego dnia wypędzane na pastwisko. I nawet wtedy dopiero po odejściu krów zarażonych reszta wiedziała, że jest zdrowa.
Wydaje mi się, że popełniłeś podobny błąd, jak Korwin swego czasu argumentując, że jak większość w parlamencie to 50% plus jeden, to równie dobrze decydować może ten "plus jeden". Przy czym u niego trudno mówić o błędzie, raczej o błędzie logicznym.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

