kmat napisał(a): Nie tylko. Ale ciekawe, że poligamia zawsze dotyczy społeczeństw o wysokim stopniu zjebania.A więc dzięki naszym chrześcijańskim haremom mamy szansę zwrócić poligamii twarz.
Cytat:Głupiaś drzesika jak but. To są zachowania, które zwiększają atrakcyjność, a że ewoluują w populacji zdecydowanie heteroseksualnej, mają prawo przekładać się na sukces reprodukcyjny.Nie rozumiem. Najpierw piszesz, ze mężczyźni pozbawieni kobiet nie mają motywacji do tego, by robić coś twórczego, bo ta twórcza działalność ma sens tylko jeśi przekłada się na sukces reprodukcyjny, a teraz się okazuje, że mężczyźni potrafią być niezwykle twórczy, nawet jeśli sukces reprodukcyjny mają centralnie w pompie. Człowiek to nie zwierzę i potrafi zrobić sobie cel z tego co dla zwierzęcia jest tylko środkiem do celu. Człowiek może bezinteresownie chcieć po prostu coś osiągnąć, dla satysfakcji, spełnienia. Nie muszą za tym iść żadne materialne profity.
Cytat:To samo co do faszyzmu czy narodowego radykalizmu. Jest tylko kolejnym zjebanym kolektywizmem dla ubogich duchem.Raczej liczyłem na jakieś racjonalne uzasadnienie, a nie Twoją subiektywną opinię. Mnie niespecjalnie interesuje Twój kiepski gust.
Cytat: W poligamii haremowej ten mechanizm kompensacyjny nie zadziała, bo atrakcyjność fizyczna jest tam nieistotna.Jak byś to uzasadnił?
