towarzyski.pelikan napisał(a): Cześciowo już się tymi wnioskami podzieliłem, ale żeby tak wszystko napisać, to musiałaby być z tego książka, moze nie jakoś bardzo gruba, ale jednak. Chociaż może się kiedyś zmobilizuje i otworzę wątek z podsumowaniem najważniejszych obserwacji. Reputacja mi wtedy zleci do minus paruset.
Nie zauważyłem, żeby dotychczas Ci na reputacji zależało. No ale może tylko tyle, o co chodziło z tym udawaniem kobiety, jak i tak nikt tego nie kupował. Bo ja rozumiem, udawać nastolatkę na portalach towarzyskich przy facetach, którzy się na to nabierają, może mieć sens. Choćby tylko poznawczy. Ale tutaj? Gdzie albo brano Ciebie za faceta udającego laskę (niezbyt udolnie) albo za bardzo rypniętą dziewuchę?
PS: I odnośnie ostatniego minusa, co to ma znaczyć "Nie bądź jak bert04." Mam być "Bertą" i udawać babę, jak Ty do niedawna?
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

