towarzyski.pelikan napisał(a): Nie komentowałem akapitu, tylko całą Twoją wypowiedź, z której wynika, że myślisz dokładnie tak samo jak "ci inni", za plecami których się chowasz,
Gdzieżeś to znowu wyczytała? Opisywałem dwie sytuacje, pelikan na portalach randkowych i pelikan na forum "ateista". Czy myślę dokładnie jak faceci na portalach randkowych? Czy chowam się za plecami ztatusiowatych żonkosiów, którzy mają ochotę na szybki niezobowiązujący numerek z bezpruderyjnym pelikankiem? Jeżeli nie, to skąd ten wniosek, że robię to na tym forum?
Cytat:tylko oni mają nad Tobą tę przewagę, że przynajmniej potrafią się do tego przyznać.
Nie, oni mają nade mną inną "przewagę" a mianowicie taką, że wyżywają swoje agresje na pelikanku. A pelikanek uważa osoby agresywne za silniejsze, "skutecznie barczyste", więc tę agresję kieruje na osoby, które uważa za słabsze. Ostatnio po paru minusach prześledziłem sobie, kto Ci daje minusy a komu ty dajesz. Wnioski z tego są bardzo pouczające, pokazują Twoją hierarchię "siły" na tym forum lepiej, niż setki słów.
Cytat:Zacytowane przeze mnie Twoje własne słowa, do których się publicznie przyznajesz, nie pozostawiają w tej kwestii żadnych wątpliwości.
Wiesz co, nudzisz mnie powoli. Najpierw piszesz, że jesteś kobietą i śmiertelnie obrażasz się na każdego, kto twierdzi, że jest inaczej. Potem piszesz, że jesteś facetem, który przez ostatnie miesiące udawał kobietę. I jak ktoś pisze, że jesteś facetem który udawał kobietę to... nadal się obrażasz?
Skończmy tę bezowocną dyskusję. Myślałem, że po tej "publicznej deklaracji" da się z Tobą normalnie o tej kwestii rozmawiać. Ale jeżeli tylko szukasz kolejnego pretekstu do bycia obrażoną, to znajdź sobie kogoś innego.
Cytat:Są takie typy osób, ja je nazywam hipokrytami, które chcą Bogu świeczkę a diabłu ogarek i zasadniczo tym się różnią od oddanych sług diabła, że są przekonane o tym, że służą temu drugiemu, stąd trudniej jest im się nawrócić. Postrzegam Cię jako jedną z najbardziej dwulicowych osób na tym forum.
No cóż, mógłbym coś napisać o przeprowadzaniu "eksperymentów", o udawaniu (lub nie?) innej płci. I o tym, jaką wagę ma wobec tego zarzut nieszczerości wobec innych userów. Ale wiem, że i tak nie dotrze, więc daruję sobie. Może innym, spokojniejszym razem.
Cytat:Końcówkę "-łem" wstawiłem świadomie, w związku z zadeklarowaną publicznie zmianą płci, którą również wyjaśniłem.
Ale zdajesz sobie sprawę, że najpierw widziałem tę zmianę końcówki, a potem jakieś "publiczne deklaracje"? Nie, nie kontynuuj, jak wyżej. Myślałem, że jak składasz jakieś publiczne deklaracje, to da się o tym pogadać bez kolejnej fali sztucznego obrażalstwa. Jak widać, na razie nie widać, żeby była szansa. Może inną razą.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

