Sofeicz napisał(a):Cytat:- Odnośnie teorii ewolucji. Nie twierdzę, że nie istnieje, tylko uważam, że ma pewne wady. Darwin bezdyskusyjnie miał rację w kwestii mikroewolucji, czyli zmian wewnątrzgatunkowych. Tylko prowadząc swoje obserwacje, wyciągnął zbyt daleko idące wnioski sugerując, że z czasem jeden gatunek może ewoluować w zupełnie inny, np. dinozaury w ptaki czy małpy w ludzi. Sam jednak stwierdził, że jeżeli w ciągu najbliższych 100 lat, nie zostaną znalezione w wykopaliskach miliony dowodów na jego teorię (formy pośrednie), to jego teoria nie będzie wiarygodna. No i cóż, milionów skamielin nie ma, ale mało kto ma odwagę zakwestionować część założeń tej teorii. To mnie po prostu zastanawia.
No nie, ręce i członek opadają.
Może ktoś się podejmie małego kursu propedeutyki ewolucyjnej, żeby koledze wyjaśnić podstawowe kwestie, np. punktualizmu, stazy etc.
Cytat:A Big Bang moim zdaniem jest po prostu niewyobrażalnie mniej prawdopodobny niż udział siły wyższej. Mam prawo wątpić w coś, na co nie ma przekonujących dowodów.
Masz takie prawo.
To podaj nam jakieś wzory matematyczne na istnienie Wielkiego Poruszyciela dysponującego czasem poniżej 10 do -43 sek.
No tak, nie znaleźli w kopalinach to konieczna była modyfikacja koncepcji, ale to nadal są tylko koncepcje. Nie ma na nie twardych dowodów.
I podobnie, można WIERZYĆ w kreacjonizm albo WIERZYĆ w Big Bang. Gdyby BB był tak bezdyskusyjny i świetnie udokumentowany, to debaty kreacjonizm vs ewolucjonizm nie byłyby potrzebne, a jednak się odbywają.
Widzisz, ja wierzę w Boga i wierzę Bogu. Jeśli Bóg powiedział, że stworzył świat, to ja wierzę, że On to zrobił, a nie czysty przypadek.

