ZaKotem napisał(a): Ja tam jeszcze nie spotkałem kobiety, która w tym samym momencie byłaby rozemocjonowana i racjonalna. To po prostu problem ogólnoludzki, który na siłę próbujesz seksualizować. Emocje obniżają inteligencję, tak jak alkohol. No i dobrze, nie w każdej sytuacji musimy być koniecznie inteligentni. Ale efekt jest podobny niezależnie od płci.Zawsze jak rozmawiasz z kobietą (pomijam jakieś kobiety o męskich mózgach), to mozesz być pewien, że jest rozemocjonowana. Tylko Ty z tego sobie nie zdajesz sprawy do czasu, aż te emocje będą na tyle silne, że właśnie ogłupią tę kobietę.
Emocje nie obniżają inteligencji (alkohol zresztą też), tylko wyłączają intelekt, jeśli się wymkną spod kontroli.
Emocje trzymane w ryzach inteligencję zwiększają. Po prostu człowiek, który się kieruje tylko rozumem, używa jednej strony mózgu, a więc jest półgłówkiem. Półgłówek może calkiem sprawnie funkcjonowac w świecie, np. może być wyśmienitym programistą, architektem, chirurgiem, ale jego półgłówkowatość objawi się w pełnej krasie w relacjach z ludźmi oraz w małej refleksyjności w stosunku do siebie, świata.
Rodica napisał(a): towarzyski pelikan:Masz rację, najbardziej atrakcyjni pod względem inteletualnym są mężczyźni z wysokim IQ oraz EQ, czyli właśnie wspomniani przeze mnie artyści i geniusze. Ale ich mózgi działają w sposób zbliżony do kobiecego, tylko lepiej, bardziej efektywnie. Ideał mężczyzny to taka kobieta doprowadzona do doskonałości.
Możliwe, że istnieje jakaś korelacja związana z płcią, ale człowiek nie stanie się człowiekiem, jeśli nie zostanie prawidłowo zsocjalizowany.
To, że męski umysł jest bardziej twardy i oporny na dzialanie emocji, oznacza tylko, że należy im poświęcić więcej czasu w dzieciństwie w celu rozwijania wrażliwości.
Facet bardziej ludzki jest bardziej dojrzały i atrakcyjny dla kobiet w przeciwieństwie do twardogłowego jajogłowego, który jest inteligentny ale jednocześnie jest debilem.
Dlatego kobiety zwracają uwagę na "inteligentny uśmiech".
Kobiety też bywają cwane, bezwględne i okrutne.
Ciekaw jestem, skąd się bierze u ludzi androgynia. Czy z tym się trzeba urodzić, czy można wypracować. Według mnie tutaj trzeba szukać klucza do integracji rozumu i emocji.
