bert04 napisał(a): Więc pytanie nie jest, ilu Rosja ma przyjaciół, ale kto nie chce odpuścić do dalszego wzmocnienia Chin.Upadek Rosji akurat osłabia Chiny.
bert04 napisał(a): Oraz do jeszcze większej liczby wojowniczych republik muzułmańskich powstałych na zgliszczach imperium.Czeczenia i Dagestan to jednak dużo mniejszy problem dla świata niż Trzeci Rzym.
Silna, agresywna Rosja leży przede wszystkim w interesie Chin. Po prostu odciąga uwagę od Pacyfiku, a samym Chinom nie zagraża. Drugi jest Iran, który zyskuje silnego protektora, choć dość istotne interesy te kraje mają sprzeczne (embargo na perską ropę leży w interesie Moskwy). Potem różne Wenezuele i Syrie.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

